KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Środa, 27 listopada, 2024   I   05:32:32 PM EST   I   Franciszka, Kseni, Maksymiliana
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

W dniu 3.01.2017 r. odszedł od nas gen. bryg. pil. Ludwik KREMPA nestor lotnictwa polskiego

Robert Springwald     04 stycznia, 2017

Gen. bryg, pilot Ludwik Krempa zmarł we wtorek w Krakowie. Miał 100 lat. Był jednym z ostatnich żyjących polskich lotników z czasów II wojny światowej, kawaler Orderu Virtuti Militari.

W listopadzie ub. roku prezydent Andrzej Duda awansował płk pil Ludwika Krempę do stopnia generała brygady w stanie spoczynku. Nominację wręczył mu osobiście podczas uroczystości na terenie 8. Bazy Lotnictwa Transportowego w Krakowie.
"Z całego serca dziękuję za ten wielki czyn pańskiego życia, serdecznie dziękuję za tę niezłomną postawę bohaterstwa w walce o wolność Ojczyzny. Postawę, która dziś jest wielkim przykładem dla polskich lotników, dla polskiej lotniczej młodzieży, dla Sił Powietrznych wolnej znowu Rzeczypospolitej" - powiedział wówczas prezydent Duda.

Ludwik Krempa urodził się w Sanoku w 1916 roku. Ukończył Szkołę Podchorążych Lotnictwa Dęblinie. Jako podchorąży lotnictwa rezerwy wziął czynny udział w Kampanii Wrześniowej 1939 r. Następnie przedostał się przez "zieloną granicę" na Węgry i dalej przez Jugosławię, Grecję, Turcję do Hajfy. W 1940 roku został żołnierzem Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich. Później trafił do formowanych w Anglii Polskich Sił Powietrznych. Przydzielono go do 304. Dywizjonu Bombowego.
Po wojnie pozostał na emigracji w Anglii, pracując jako kreślarz. Do kraju wrócił w 1988 r. i osiadł w Krakowie.

Odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari, Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski oraz dwukrotnie Krzyżem Walecznych

22 stycznia 2017 roku skończyłby 101 lat.

Uroczystości pogrzebowe odbędą się w dniu 9.01.2017 r. o godz. 13.00 na Cmentarzu Komunalnym w Sanoku, ul. Rymanowska 1.

Patrz: http://www.muzeum-ak.pl/newsysn/formatka.php?idwyb=380

Tekst i fot: Robert Springwald