KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Środa, 27 listopada, 2024   I   05:40:17 PM EST   I   Franciszka, Kseni, Maksymiliana
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Czy poseł PiS odmówił strzelania do robotników?

Michał Klonowski     04 stycznia, 2017

„Fakt” poinformował, że poseł Prawa i Sprawiedliwości oraz szef partyjnych struktur w Elblągu Leonard Krasulski nie podał w swoim życiorysie, że przez 7 lat służył w Ludowym Wojsku Polskim, m.in. w 1. Warszawskim Pułku Czołgów, który pacyfikował robotniczy bunt na Wybrzeżu w grudniu 1970 roku.

Z archiwów Instytutu Pamięci Narodowej, do których dotarł tabloid wynika, że od 23 października 1969 roku był on żołnierzem służby zasadniczej, a po uzyskaniu stopnia kaprala postanowił rok później zostać podoficerem zawodowym. W rozmowie telefonicznej poseł przyznał, że jego jednostka brała udział w tej masakrze, ale on odmówił wyjazdu i został w koszarach.

Szef Warszawskiego Oddziału IPN i badacz Grudnia '70 profesor Jerzy Eisler powiedział „Faktowi”, że to niemożliwe, by niscy stopniem wojskowi mogli odmówić przełożonym i nie ponieść konsekwencji. Jego opinię podzielił prof. Antoni Dudek, mówiąc:

- Taki ktoś błyskawicznie straciłby pracę i zostałoby to odnotowane w jego aktach. Dla mnie to brzmi jak bujda z chrzanem!

Krasulski żadnych konsekwencji nie poniósł.

„Do lutego 1976 r. jego kariera w wojsku przebiega płynnie. Doszedł do stopnia plutonowego, gdy nagle coś się wydarzyło. Krasulskiego zdegradowano do stopnia szeregowca i wyrzucono z armii” - czytamy w gazecie. Dlaczego tak się stało?

„- To długa historia, kiedyś o tym porozmawiamy” - zakończył rozmowę z dziennikarzem poseł, który niedługo po odejściu z wojska zaangażował się w działalność opozycyjną, a w 1981 r. został nawet skazany za organizację nielegalnego strajku w Zakładach Piwowarskich w Elblągu.

„W 1989 r. przecięły się jego drogi z Kaczyńskim - Krasulski pomógł mu w Elblągu zdobyć mandat senatora. Do dzisiaj prezes PiS jest mu za to wdzięczny. Krasulski od lat jest ważnym członkiem władz PiS. Nawet mimo skazania w 2005 r. za jazdę samochodem po alkoholu” - napisał „Fakt”.

Michał Klonowski
Polish Pages Daily News
Amerykański Portal Polaków