Mam ogromne uznanie i dużo sympatii dla ludzi, którzy potrafią wiele poświęcić dla beztroskiej zabawy. Nie bacząc na ewentualne przykre konsekwencje wkładają wiele wysiłku w to, aby tylko dostarczyć rozrywki szerokiej publiczności, nawet kosztem skompromitowania się przed nią.
Od tygodnia z rozbawieniem obserwuję grupę takich osób, które rozsiadły się w sali plenarnej Sejmu, bawiąc miliony rodaków. Z radością przyjmuję ich decyzję o gotowości spędzenia tam Bożego Narodzenia i Nowego Roku, bo takich jajcarzy rzadko już się dzisiaj spotyka.
Ich zachowanie nie ma oczywiście żadnego kontekstu politycznego, chociaż tak to bezskutecznie usiłują przedstawiać opinii publicznej, wywołując salwy śmiechu. Ot, po prostu postanowili urządzić wesoły happening, podobnie jak inni zabawiają się ostatnio pikietując budynek Sejmu lub spacerując po centrum Warszawy bez wyraźnie sprecyzowanego celu.
Niech więc trwa zabawa, a politykę niechaj uprawiają i rządzą Polską ci, których demokratycznie wybrał naród.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE