Kiedy obserwuję liczne manifestacje przeciwników obecnego układu władzy w Warszawie i w innych miastach Polski mam nieodparte wrażenie, że komuś zamarzyło się powtórzenie w stolicy Polski kijowskiego Majdanu.
Do takiej powtórki oczywiście nie dojdzie, ponieważ nie ma żadnych podstaw do siłowego rozwiązania obecnego konfliktu i obie strony sporu powinny jak najszybciej usiąść do rozmów, aby wyjaśnić sobie wszystkie problemy, których ostatnio sporo namnożyło się w naszym życiu politycznym. Patronować tej dyskusji mógłby Prezydent RP, wyraził on już zresztą gotowość do mediacji.
Wszystkim wyszłoby to na dobre w przedświątecznym tygodniu, kiedy emocje życia publicznego powoli ustępują prywatnemu ciepłu rodzinnych i towarzyskich spotkań. Większość parlamentarna udowodniłaby, że jest zdolna cofnąć się choćby o pół kroku, opozycja miałaby okazję rzeczowego wyartykułowania swoich najważniejszych postulatów, a prezydent Andrzej Duda pokazałby się jako mąż stanu umiejący w kryzysowej sytuacji sprostać roli głowy państwa.
Nie wiem, czy taka rozmowa jest dzisiaj realna, ale na pewno jest możliwa i dlatego Prezydent RP chce, aby do niej doszło, zwłaszcza że opozycja nie kryje takiego właśnie oczekiwania wobec niego. Gdyby ktoś odmówił udziału w debacie pod patronatem głowy państwa w chwili poważnego przesilenia politycznego, wziąłby na siebie całą odpowiedzialność za wzrost niebezpiecznych nastrojów na ulicach.
Zamiast marzyć o Majdanie liderzy partii i innych ugrupowań pozostających w opozycji wobec większości parlamentarnej oraz rządu powinni skorzystać z zaproszenia prezydenta Andrzeja Dudy. A jak zacznie się już rozmawiać, to można osiągnąć lepsze efekty niż się wcześniej przypuszczało, co nie znaczy, że uczestnicy dyskusji nie rozejdą się bez porozumienia. Spróbować jednak warto.
Powyższy tekst ukazał się pierwotnie na stronie internetowej Radia RMF FM.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE