To się nazywa mieć pecha, a może raczej szczęście: na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w pobliżu Krakowa samochód osobowy zderzył się z drezyną. Kierowcy obu pojazdów byli nietrzeźwi.
Policja ustaliła, że kierujący oplem vectra mężczyzna wjechał wprost pod drezynę. W wyniku przebadania obu uczestników zdarzenia okazało się, że byli pod wpływem alkoholu. Kierowca opla miał go w organizmie ponad promil, maszynista ponad pół promila. Na szczęście nie odnieśli poważniejszych obrażeń.
Obydwaj stwierdzili, że nie zauważyli się nawzajem i obaj równie zgodnie odpowiedzą przed sądem.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE