„Dziękuję ci za służbę” - taką nazwę nosi fundacja założona przez byłego oficera stacjonującej w Krakowie 6. Brygady Powietrznodesantowej, odznaczonego Krzyżem Kawalerskim Orderu Krzyża Wojskowego za służbę w Afganistanie porucznika Karola Cierpicę.
Te słowa wielokrotnie powtarzał on nad grobem sierżanta US Army Michaela Ollisa, który 13 lat temu uratował mu życie.
„Dramat rozegrał się 28 sierpnia 2013 r. To wtedy talibowie przypuścili najgroźniejszy szturm na polską bazę Ghazni. Służyli w niej zarówno por. Cierpica, jak i sierż. Ollis. Polski oficer był w grupie tych, którzy jako pierwsi poderwali się do obrony. Amerykanin dołączył do nich później. I to on zasłonił por. Cierpicę własnym ciałem, kiedy wiszące na swoim ciele ładunki wybuchowe zdetonował jeden z zamachowców-samobójców. Polak został tylko ranny, Amerykanin nie przeżył...” - tak opisał to dramatyczne wydarzenie „Dziennik Polski”.
Nowa fundacja będzie niosła pomoc wszystkim, którzy poświęcają swoje zdrowie w służbie drugiemu człowiekowi oraz rodzinom tych, którzy zginęli.
„- Po tym, co wydarzyło się w Afganistanie, dziękuję Bogu za to, że żyję i mam w sobie ogromną chęć niesienia pomocy ludziom w mundurach. To moja nowa misja, może najważniejsza w życiu” - powiedział gazecie por. Cierpica, który został prezesem honorowym fundacji.
Jest już gotowy scenariusz filmu dokumentalnego o tym zdarzeniu. Ma on nie tylko promować nową inicjatywę, ale także pokazywać, z jakimi problemami muszą się mierzyć weterani, których wielu cierpi na zespół stresu pourazowego.
„- Wielu z nich kończy służbę w młodym wieku, są aktywni, jeśli nie odnieśli poważniejszych ran również sprawni, ale nie potrafią się odnaleźć w życiu pozakoszarowym. Nie radzą sobie na co dzień, co jest konsekwencją stresu, jakiego doznali w ekstremalnych warunkach. Mówi się, że to twardzi faceci, ale psychika ludzka jest tak skonstruowana, że pod wpływem bodźców dochodzi do jej wzruszenia. I trzeba im pomóc. Podobnie, jak członkom ich rodzin, którzy nie wiedzą, jak sobie radzić z zachowaniami mężów czy ojców” - wyjaśnił „Dziennikowi Polskiemu” prezes fundacji Andrzej Kowalczyk.
Pomocą objęci będą również przedstawiciele innych formacji mundurowych: policji, straży pożarnej, straży granicznej, również ci pozostający nadal w służbie. Z fachową pomocą pośpieszą im psychologowie i terapeuci.
„Na pierwszy rzut pójdą turnusy terapeutyczno-rehabilitacyjne, fundacja nie ukrywa, że chciałaby też opracować program pomocy weteranom służb mundurowych, który można by przeszczepić na grunt innych krajów. Na razie szuka na to pieniędzy, ideą pomocy mundurowym udało się już zainteresować m.in. prezydenta Andrzeja Dudę (Karol Cierpica spotkał się z nim we wrześniu tego roku w Narodowym Centrum Matki Boskiej Częstochowskiej w Pensylwanii), a także przedstawicieli Ministerstwa Obrony Narodowej. Wsparcie dla fundacji zapowiedziała również amerykańska Polonia. Karol Cierpica przyznaje, że pomysł powołania fundacji pojawił się, kiedy przekonał się, jakim szacunkiem i pomocą obdarzają swoich weteranów Amerykanie. Zresztą to z ich ust, podczas kilku wizyt w USA, wiele razy słyszał słowa: <Dziękuję ci za twoją służbę>. Chciałby, aby takie podejście do swoich żołnierzy prezentowali też Polacy” - czytamy w „Dzienniku Polskim”.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE