KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Środa, 27 listopada, 2024   I   09:39:19 PM EST   I   Franciszka, Kseni, Maksymiliana
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Triumfalny powrót słynnej Starki

Jerzy Bukowski     05 listopada, 2016

Ta opublikowana przez „Rzeczpospolitą” informacja powinna ucieszyć nie tylko wielu miłośników Starki (do ich grona należy piszący te słowa), ale także wszystkich, którym droga jest polska tradycja w każdej - również alkoholowej - dziedzinie: słynny trunek wraca na rynek!

A już wydawało się, że nigdy więcej nie wychylimy ani kieliszka Starki, która chociaż należy do gatunku klasycznych żytnich wódek, to jednak wyróżnia się niepowtarzalnym smakiem. Wytwarza się ją bowiem w sposób podobny do tego, dzięki któremu cały świat raczy się wyborną whisky.

„Spirytus uzyskany w wyniku fermentacji rozlewany jest do dębowych beczek, gdzie leżakuje, nabierając szlachetnego smaku. W magazynach Starki najstarsze beczki leżakują od 69 lat. Z kolei najświeższe mają po 12 lat - w 2004 roku dokonano ostatniego nastawu. No i co niezwykle ważne - zawartość alkoholu w Starce to 50 proc., co zdecydowanie odróżnia ją od wszystkich 40 proc. wódek” - czytamy w gazecie.

Starka zawsze kojarzyła się ze Szczecinem. Ogromne magazyny wraz z zapleczem produkcyjnym powstały tam w połowie w 1863 roku, kiedy Herman Koch założył działający przez 44 lata browar Stettiner Victoria Brauerei. W 1921 roku jego nowy właściciel Carl Wilhelm Kemp AG przekształcił go w wytwórnię wódek i winiaków, którą po II wojnie światowej przejął Polski Monopol Spirytusowy.

„Gorzelnia specjalizowała się w bardziej wyrafinowanych alkoholach - winiakach, śliwowicach, no i flagowej Starce. W latach 2000 zakład stracił płynność finansową, by w 2009 zostać postawionym w stan upadłości. W 2012 roku syndyk sprzedał go za 29 mln zł Gdyńskiemu Przedsiębiorstwu Produkcyjno - Usługowemu Agora, które szybko przeniosło się do Szczecina i zmieniło nazwę na obecną - Szczecińską Fabrykę Wódek Starka. Od razu ruszyły spekulacje, kiedy na rynek wróci szczecińska wódka. Mimo deklaracji nowemu właścicielowi nie udało się jednak od razu uruchomić produkcji. Pierwsza partia - po latach pojawiła się dopiero w sierpniu tego roku” - napisała „Rz”.

Jak powiedział gazecie wiceprezes firmy Sylwester Kloskowski, było to 1569 numerowanych butelek o pojemności 0,7 litra, które można było kupić tylko w wybranych sklepach. Pierwszego dnia cena wyniosła 399 zł, a drugiego już 699 zł.
„- Słyszeliśmy o pojedynczych sytuacjach wywindowania ceny do blisko 1000 zł za butelkę w Trójmieście i Warszawie. Po raz pierwszy spotkaliśmy się, z tym że Starka jest tak poszukiwana, że na wódkę są zapisy na zeszyt” - dodał Kloskowski.
Jeszcze w październiku do handlu trafiła druga, również limitowana edycja z tej samej kadzi, a niedługo na rynku ma pojawić się prawdziwy rarytas: 30- letnia Starka Banquet (zaledwie 1600 sztuk butelek).

Dzięki renomie, jaką cieszy się ta uważana za jedną z najlepszych wódek jej nowy wytwórca otrzymuje zamówienia od firm na dedykowaną produkcję.

„- Dużą partię zamówił i odebrał już od nas Lotos. Teraz koncern zamawia już kolejną partię, także numerowaną. Starka może być idealnym prezent dla strategicznych klientów. Zresztą nie tylko Lotos, współpracujemy z wieloma firmami, szczególnie z tymi w 100 proc. z polskim kapitałem. My też jesteśmy firmą całkowicie w polskich rękach” - powiedział „Rzeczpospolitej” z dumą wiceprezes Sylwester Kloskowski.

Oprócz prestiżowych i bardzo drogich serii Szczecińska Fabryka Wódek Starka zamierza systematycznie poszerzać grono odbiorców, a co za tym idzie także produkcję. I bardzo dobrze, bo wiele gardeł czeka na to, aby wlać w nie - oczywiście w rozsądnych ilościach - słynny trunek.


Jerzy Bukowski

Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News