Każda z nich - niezależnie od wieku, urody, wykształcenia, wykonywanego zawodu, stanu cywilnego - ma swój urok osobisty. Za niejedną z nich oglądają się mężczyźni na ulicy. Większość z nich potrafi owinąć sobie wokół palca dowolnego faceta. Niewiele z nich używa na co dzień wulgarnych słów i daje się ponieść złym emocjom.
Dlaczego w takim razie te miłe niewiasty zmieniają się w trakcie „czarnych marszów” w rozkrzyczane, ziejące nienawiścią, wulgarne babiszony? Czemu dobrowolnie zatracają swoją kobiecość, starając się przekonać nawet życzliwych obserwatorów ich manifestacji, że są niemiłe, niesympatyczne i obleśne, podczas gdy na co dzień zachowują się zupełnie inaczej?
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE