Bardzo uradowała mnie podana przez Polską Agencję Prasową informacja o tym, że Ministerstwo Obrony Narodowej kończy prace nad systemowym rozwiązaniem w sprawie opieki zdrowotnej dla niewielkiej już garstki Żołnierzy Niezłomnych.
Tak właśnie powinno suwerenne państwo traktować tych, którzy walczyli o jego niepodległość, odnosili rany w walce z bronią w ręku, byli prześladowani i okrutnie torturowani przez stalinowskich oprawców, odsiadywali w skrajnie trudnych warunkach zasądzone im przez komunistyczne sądy wyroki. Należy nie tylko urządzać huczne uroczystości ku czci tych, którzy zginęli w obronie narodowych imponderabiliów, ale także pochylić się z troską nad żyjącymi jeszcze schorowanymi, sędziwymi weteranami.
Dopóki taki system nie powstanie, Ministerstwo reaguje na każdy zgłoszony przypadek. Obecnie z takiej opieki korzystają tylko dwie osoby.
- To jest ta grupa, która praktycznie do ostatnich lat żyła w cieniu wyroków na nich wydanych, represji, często zakamuflowanych, dotyczących również ich rodzin - powiedział wiceminister profesor Wojciech Fałkowski odpowiadając na pytania posłów Prawa i Sprawiedliwości Jacka Kurzępa oraz Krzysztofa Czabańskiego w tej materii (cytaty za PAP).
Potrzebującymi pomocy kombatantami zajmie się placówka medyczna najbliższa miejscu ich zamieszkania.
- Jest jasną dyrektywą wynikającą i z obowiązku moralnego, i z poczucia solidarności ludzkiej, że tę akcję będziemy rozwijać, przekształcać w system, a pokąd ten system dobrze nie zafunkcjonuje będziemy reagować na każde zgłoszenia nieformalne - dodał Fałkowski.
Tym samym systemem opieki zdrowotnej zostaną również objęci powstańcy warszawscy.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE