Od dłuższego czasu mówi się o potrzebie wykorzystywania w wyborach przeźroczystych urn.
Gdyby w Krakowie odbyło się jesienią referendum w sprawie odwołania prezydenta miasta, profesora Jacka Majchrowskiego, to właśnie w podwawelskim grodzie byłyby one zastosowane po raz pierwszy, ponieważ taki jest wymóg kodeksu wyborczego, który wszedł w życie 1 lipca.
„Dziennik Polski” poinformował, że krakowscy urzędnicy zamówili już 523 takie właśnie urny wykonane z bardzo wytrzymałego, odpornego m.in. na ogień poliwęglanu. Każdy uczestniczący w wyborach lub w referendum obywatel będzie miał pewność, że przed rozpoczęciem głosowania urna jest pusta, nie da się także dosypać do niej kart w niezauważalny sposób.
„Do tej pory do gromadzenia głosów wykorzystywano różnego rodzaju skrzynie w biało-czerwonych barwach, opatrzone polskim godłem. W niektórych gminach używano do tego nawet plastikowych pojemników na śmieci!” - czytamy w gazecie.
Wiadomo już, że referendum nie będzie, ale zamówione urny przydadzą się w kolejnych wyborach.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE