Czy kibice Wisły Kraków mogą przyjść na pogrzeb zawodnika Cracovii ubrani w klubowe barwy i wznosić w jego trakcie okrzyki sławiące „Białą Gwiazdę”?
Oczywiście, że mogą, bo nikogo nie należy z takiej ceremonii wyrzucać, ale powinni liczyć się z niezbyt przychylną (mówiąc delikatnie) reakcją będących na cmentarzu w większości kibiców drużyny, z którą mają od wielu lat „kosę”. I to oni będą odpowiedzialni za ewentualne zamieszki.
Ten prosty, ale dość sugestywny oraz przemawiający do wyobraźni przykład dedykuję członkom Komitetu Obrony Demokracji, którzy wybrali się w niedzielę na pogrzeb podporucznik Danuty Siedzikówny-„Inki” i podpułkownika Feliksa Selmanowicza-„Zagończyka”.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE