- Dzień przed przylotem do Polski papieża Franciszka Żandarmeria Wojskowa zatrzymała 41-letniego Daniela G., który usiłował wnieść na krakowskie Błonia plecak ze składnikami mogącymi posłużyć do przygotowania ładunku wybuchowego - powiedział w Telewizji Republika dziennikarz śledczy Cezary Gmyz.
Jak dowiedział się Gmyz, mężczyźnie. przedstawiono zarzut „usiłowania popełnienia przestępstwa czy sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób”. 28 lipca Sąd Rejonowy dla Krakowa-Śródmieścia podjął decyzję o aresztowaniu go na trzy miesiące.
G. miał w plecaku ponad kilogram azotanu amonu (popularnie zwanego saletrą amonową), mocznik i cukier puder.
- Składniki te mogły posłużyć do konstrukcji ładunku wybuchowego podobnego do tego, jaki zdetonował w maju student z Wrocławia na przystanku autobusowym. Podobna bomba w czasie maratonu w Bostonie zabiła sześć osób - stwierdził na antenie TR Gmyz.
Dziennikarz dotarł do informacji, że Daniel G. był już karany za wzniecanie fałszywych alarmów bombowych, m.in. groził swojej żonie wysadzeniem jej w powietrze razem z dziećmi.
Wiadomość o zatrzymaniu i aresztowaniu mężczyzny była utrzymywana w tajemnicy, aby nie szerzyć paniki i dla dobra śledztwa.
Michał Klonowski
Polish Pages Daily News
Amerykański Portal Polaków
KATALOG FIRM W INTERNECIE