Tego można się było, niestety, spodziewać po opisywanych tu przeze mnie kontrowersjach związanych z treścią apelu pamięci przygotowanego na uroczystość z okazji 72. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Uzgodnienia poczynione przez reprezentantów środowisk kombatanckich, w szczególności Związku Powstańców Warszawskich i Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, z ministrem obrony narodowej Antonim Macierewiczem nie zadowoliły wszystkich weteranów walk z 1944 roku.
Pięcioro z nich odmówiło udziału w spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą w Muzeum Powstania Warszawskiego, które poprzedzi rocznicowe obchody. Poinformowali o tym w opublikowanym przez „Gazetę Wyborczą” liście otwartym wyrażając w nim nadzieję, że przyłączą się do nich inni.
Ich zdaniem „Pan Prezydent i minister obrony Antoni Macierewicz dopuścili do jawnego lekceważenia woli powstańców”, a przedstawiciele środowisk kombatanckich przystali na to „bez żadnego rzeczowego powodu” uzasadniającego zmianę treści apelu pamięci poprzez dopisanie do niego nazwisk niektórych ofiar katastrofy smoleńskiej.
„Pan Prezydent, który dużo mówi o patriotyzmie, mógł powstrzymać te poczynania, a ponieważ tego nie uczynił, nie chcemy wysłuchiwać jego wielkich słów bez pokrycia. Dlatego nie przyjdziemy na tegoroczne spotkanie i mamy nadzieję, że tak też postąpią nasze koleżanki i koledzy” - napisało podpisując się jako „zlekceważeni i głęboko dotknięci” pięcioro powstańców.
Czy ich wezwanie do bojkotu uroczystości okaże się skuteczne? Nie sądzę, ale na pewno pogłębi podziały wśród weteranów walk o niepodległą Polskę.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE