- Home >
- WIADOMOŚCI >
- Polska
Wyjątkowo mobilna posłanka PiS profesor Krystyna Pawłowicz
26 lipca, 2016
Polscy parlamentarzyści mają różne przyzwyczajenia i zamiłowania, za które płacą podatnicy. Jedni lubią dobrze zjeść i wypić dla dobra Ojczyzny, drudzy nie wypuszczają z rąk telefonów komórkowych prowadząc ważne rozmowy w imię racji stanu, inni realizują służbę społeczeństwu w podróżach, niekoniecznie do egzotycznych krajów.
Do tej ostatniej grupy należy dobrze znana z powodu swych niekonwencjonalnych gestów i słów (mówionych w Sejmie oraz publikowanych na Twitterze) posłanka Prawa i Sprawiedliwości profesor Krystyna Pawłowicz. Jak ustalił „Fakt”, od początku obecnej kadencji parlamentu wydała na przejazdy taksówkami 52 400 złotych, chociaż mieszka w Warszawie-Ursusie, a więc nie tak znowu daleko od ulicy Wiejskiej.
Za przejazdy płaciła pieniędzmi przeznaczonymi na działalność poselską, na którą wybrańcy narodu dostają - po niedawnej podwyżce - 13 200 zł miesięcznie.
„- Nie mam prywatnego samochodu, ani prawa jazdy” - wyjaśniła Pawłowicz w rozmowie z tabloidem, który wypomniał jej, że przeznaczyła na paliwo 16 tys. zł.
„Fakt” przywołał też inne przykłady wydawania publicznych pieniędzy przez parlamentarzystów.
„Mariusz Błaszczak wynajmował kserokopiarkę i wydał na ten cel ponad 8,5 tys zł. A Jan Bury z PSL produkował życzenia, co kosztowało 1,3 tys. zł. Adam Hofman na pożegnanie z Sejmem sporządził <sprawozdanie poselskie>. Wydał na to ponad 25 tys. zł” - czytamy w gazecie.
Michał Klonowski
Polish Pages Daily News
Amerykański Portal Polaków
KATALOG FIRM W INTERNECIE