Jest porozumienie pomiędzy ministrem obrony narodowej Antonim Macierewiczem i środowiskami kombatanckimi co do treści apelu pamięci, jaki będzie odczytany podczas zbliżającej się 72. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.
Jak już o tym tutaj dwukrotnie pisałem, wątpliwości części powstańców budziło dołączenie do jego treści osób, które zginęły w katastrofie smoleńskiej. Udało się jednak osiągnąć kompromis, pod którym podpisali się wszyscy uczestnicy spotkania w Centrum Weterana Działań Poza Granicami Państwa. Minister Macierewicz podkreślił po nim, że nie byłoby żadnych kontrowersji, gdyby nie liczne medialne przeinaczenia w tej materii.
W końcowej części apelu pamięci znalazły się nazwiska pięciu osób, które zrobiły bardzo wiele, aby pamięć o powstaniu przeszła do historii jako spuścizna narodowa kształtująca naszą tożsamość. Oto uzgodniony fragment:
Przywołuję wszystkich, którzy przez dziesiątki powojennych lat nie szczędzili wysiłków, aby pamięć o powstańczym zrywie nie uległa zatarciu. Upokarzani i represjonowani przez siły zmierzające do wykorzenienia tradycji niepodległościowej nie wahali się utrwalać ją i przekazywać kolejnym pokoleniom.
Przywołuję Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej na Uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego oraz Czesława Cywińskiego, prezesa Zarządu Głównego Światowego Związku Żołnierzy AK - współinicjatorów wielu akcji upamiętniających w kraju i na emigracji niepodległościowy wysiłek Armii Krajowej.
Przywołuję Prezydenta Miasta Stołecznego, później Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Zwierzchnika Sił Zbrojnych, Lecha Kaczyńskiego, który stworzył Muzeum Powstania Warszawskiego - wiekopomny znak pamięci i edukacji o Powstaniu.
Wraz z żołnierzami Powstania: generałem Stanisławem Komornickim ps. „Nałęcz” oraz pułkownikiem Zbigniewem Dębskim ps. "Prawdzic" zginęli na służbie Ojczyzny w katastrofie smoleńskiej, a ich dzieło na zawsze stanowić będzie hołd dla bohaterstwa Powstańców Warszawskich.
Stańcie do apelu!
Cześć ich pamięci!
Dobrze się stało, że doszło do podpisania porozumienia, chociaż nie wszyscy wychodzący ze spotkania kombatanci byli nim w pełni usatysfakcjonowani.
Niestety, zaraz po jego zakończeniu prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz z Platformy Obywatelskiej postanowiła zaburzyć dopiero co uspokojoną atmosferę, proponując organizatorom uroczystości dopisanie do apelu pamięci Władysława Bartoszewskiego, co z pewnością wywoła ożywioną dyskusję i niepotrzebnie zaogni sytuację, przydając jej politycznego wymiaru.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE