Dla wandali nie ma żadnych świętości, od pewnego czasu nie oszczędzają nawet miejsc kultu religijnego.
Jak poinformowało Radio Kraków-Małopolska, na świeżo odmalowanym zabytkowym murze klasztoru sióstr Felicjanek przy ulicy Smoleńsk w pojawiły się wulgarne napisy: „God is gay”, „Facist pigs” i „F..k the church”.
Policja podjęła czynności śledcze, jej funkcjonariusze przeprowadzili już oględziny i rozmawiali z siostrami zakonnymi. Postępowanie może dotyczyć zarówno zniszczenia mienia o znacznej wartości, jak i obrazy uczuć religijnych.
W rozmowie telefonicznej z reporterem krakowskiej rozgłośni jedna z Felicjanek powiedziała:
- W ubiegłym tygodniu zgłosili się do nas nauczyciele z pobliskiej szkoły, że ich uczniowie w ramach szkolnego projektu chcieliby zamalować graffiti na naszym murze. Oczywiście się zgodziliśmy. W piątek skończyli malować, a w sobotę rano na wszystkich odnowionych miejscach były już te czarne napisy.
„Mundurowi tymczasem próbują znaleźć nagranie z monitoringu, na którym byłby widoczny sprawca. Wiadomo nieoficjalnie, że pseudografficiarz pomalował też pobliską szkołę (tę samą, do której chodzą uczniowie, którzy w piątek usuwali bazgroły).
Placówka ta jest monitorowana, jest więc spora szansa, że uda się ustalić tożsamość sprawców/sprawcy” - czytamy na stronie internetowej Radia Kraków-Małopolska.
Oby tak się stało, bo będzie to najlepsze ostrzeżenie dla kolejnych pseudografficiarzy, że ich chuligańskie czyny nie pozostaną bez konsekwencji.
Klasztor felicjanek nie jest pierwszym zaatakowanym przez wandali budynkiem sakralnym w Krakowie. Wulgarne napisy pojawiły się również na murach wokół klasztoru ojców Paulinów na Skałce oraz pobliskiego kościoła parafialnego pw. Świętej Katarzyny Aleksandryjskiej przy ulicy Augustiańskiej 7.
Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE