Do wielkiego dramatu doszło podczas interwencji komorniczej na osiedlu Dąbie w Krakowie: 57-letni Piotr K. zabił się podczas eksmisji z mieszkania przy ulicy Na Szaniec.
Jak wynika z informacji Radia RMF MAXXX, mężczyzna nie chciał otworzyć drzwi komornikowi, który wezwał do pomocy ślusarza. Po wejściu do mieszkania działający bez asysty policji urzędnik znalazł ciało Piotra K., który strzelił sobie w głowę w momencie otwierania drzwi. Komornik i ślusarz próbowali go reanimować, ale zmarł prze przybyciem pogotowia ratunkowego.
Ustalono, że 57-latek nie miał zezwolenia na broń. Okoliczności jego śmierci bada prokuratura.
To pierwszy taki przypadek w Polsce. Eksmitowani często grożą odebraniem sobie życia lub zrobieniem krzywdy, niekiedy barykadują się w mieszkaniach lub atakują komorników, nigdy nie zdarzyło się jednak w takiej sytuacji samobójstwo.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE