Wykorzystując idącą przez Polskę falę dekomunizacji przestrzeni publicznej Niezależne Zrzeszenie Studentów zaproponowało - w pismach do przewodniczących klubów Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej w Radzie Warszawy - zmianę patrona jednej ze stołecznych ulic, komunistycznego działacza Juliana Bruna, na współtwórcę ich organizacji Teodora Klincewicza - poinformowała „Rzeczpospolita”.
Projekt poparli studenci Uniwersytetu Warszawskiego, Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, Politechniki Warszawskiej, Szkoły Głównej Handlowej i Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego.
Przedmiotowa ulica łączy Aleje Niepodległości z ulicą Rakowiecką, co ma wymiar symboliczny.
„- W ten sposób upominamy się o pamięć o cichych bohaterach polskiej walki o wolność” - powiedział gazecie rzecznik prasowy NZS Tomasz Leś.
Nazwany przez Henryka Wujca z powodu niezwykłej fantazji „Kmicicem opozycji” Klincewicz był liderem NZS na Politechnice Warszawskiej oraz wiceprzewodniczącym Zrzeszenia.
„Rz” przypomniała, że już w latach 70. był drukarzem i kolporterem niezależnych pism i ulotek, współpracując z Komitetem Obrony Robotników. W czasie strajku w Stoczni Gdańskiej w sierpniu 1980 roku zajmował się poligrafią, a po wprowadzeniu stanu wojennego czynnie działał w podziemiu będąc liderem Grup Oporu „Solidarni” oraz współtwórcą pisma „Reduta”. Używał wówczas pseudonimu „Teoś”, pod którym był znany wielu działaczom antykomunistycznym nie mającym - i słusznie - pojęcia o jego personaliach.
„Aresztowany przez SB w marcu 1983, zwolniony został z więzienia w lipcu na mocy amnestii. W latach 1983-1988 tworzył podziemną Oficynę Wydawniczą <Rytm>, a w latach 1985-1991 był redaktorem naczelnym <Kuriera Mazowsza>. Zginął w wypadku drogowym w okolicach Mławy w marcu 1991 r.” - czytamy w „Rzeczpopolitej”.
Całym sercem popieram pomysł NZS.
Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE