Marszałek Senatu Stanisław Karczewski powiedział podczas rozmów z Polonią w Kazachstanie, iż rząd jest gotowy na przyjęcie nawet 15 tysięcy rodaków przebywających w tym kraju i że to ostatni czas, aby ci, którzy chcą przyjechać mogli to zrobić, a zgodnie z nowymi zasadami będzie to możliwe od 1 stycznia 2017 roku - podała Informacyjna Agencja Radiowa.
Na tyle szacuje liczbę osób chcących powrócić do Polski Związek Repatriantów RP.
Leon Krynicki z organizacji polonijnej w Ałmatach stwierdził, że wielu rodaków będzie chciało wrócić do Polski. Do tej pory wielu z nich nie składało wniosków ze względu na trudności z odnalezieniem dokumentów, ale teraz mają być wprowadzone ułatwienia wynikające z Karty Polaka.
Ludmiła Dawidenko czeka na repatriację już 12 lat.
- Złożyliśmy dokumenty do Krakowa i Wrocławia, ale na razie nie ma mieszkania to czekamy kiedy córka wróci do Polski i może wtedy pojedziemy - powiedziała w rozmowie z IAR.
Wiele osób polskiego pochodzenia chce jednak zostać w Kazachstanie, tak jak prezes Stowarzyszenia Polacy z Astany Helena Rogowska.
- Mam dwie ojczyzny: Kazachstan i Polska. Mogę mieszkać w Kazachstanie i mówić po polsku, śpiewać, chodzić do kościoła i jestem zadowolona - wyjaśniła dziennikarzowi Informacyjnej Agencji Radiowej.
W Kazachstanie mieszka ponad 34 tysiące osób pochodzenia polskiego, co daje im 15. miejsce pod względem liczebności wśród ponad 130 narodowości zamieszkujących terytorium tego kraju. Są to głównie potomkowie ofiar deportacji z lat 30. i 40. ubiegłego wieku z terenów dzisiejszej Litwy oraz Ukrainy.
Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE