W Borzęcinie Dolnym koło Brzeska (województwo małopolskie) zniszczono przy pomocy siekiery drewniany pomnik ku czci 29 Cyganów zastrzelonych przez żołnierzy niemieckich w 1943 roku.
Na odsłoniętym 23 lipca 2011 roku podczas XII Międzynarodowego Taboru Pamięci Romów monumencie umieszczono fragment wiersza słynnej poetki Papuszy: „Nie było życia dla Cyganów w mieście i na wsi, zabijali nas. Co robić? Szły z dziećmi Cyganki w las, daleko w las, by nie znalazły nas niemieckie psy.”
Ilekroć dochodzi to takiego aktu dewastacji zastanawiam się, czy stanowi on dzieło bezmyślnych wandali (często pod wpływem alkoholu lub narkotyków), oszołomionych nacjonalistyczną ideologią przygłupów, czy też prowokatorów działających z poduszczenia tych sił w kraju tudzież za granicą, którym zależy na przedstawianiu Polaków międzynarodowej opinii publicznej jako tępych szowinistów owładniętych nienawiścią do Żydów, Cyganów, Arabów i innych nacji.
Jeśli prowadząca energiczne dochodzenie w borzęcińskiej sprawie policja zdoła ustalić sprawców, poznamy odpowiedź na powyższe pytanie, ale jedynie w tym konkretnym przypadku.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE