Władysław Frasyniuk słynie z ostrego języka tudzież z nienawiści do Prawa i Sprawiedliwości, a zwłaszcza do jego prezesa, dlatego na jego kolejne wypowiedzi czeka się z podobnym utęsknieniem, jak na barwne sformułowania profesorów Krystyny Pawłowicz i Stefana Niesiołowskiego, by nie przywoływać innych mistrzów politycznej retoryki z różnych partii.
Ponieważ w naszym życiu publicznym trudno jest sobie wyobrazić takie głupstwo, jakiego by nie mogli palnąć jego uczestnicy, rzadko popadamy w zdumienie, obcując z erupcjami ich intelektu. Bywają jednak takie przypadki i z pewnością należą do nich słowa Frasyniuka, które rozbrzmiały podczas spotkania zorganizowanego z nim przez Komitet Obrony Demokracji na warszawskiej Ochocie:
- Mamy w Polsce stan wojenny. Jest zupełnie tak, jak po 13 grudnia '81 roku. Ten stan wojenny wprowadził Jarosław Kaczyński. I teraz tylko od nas zależy, jak się zmobilizujemy, jak potrafimy być radykalni w ciągu najbliższego roku.
Chociaż konkurencja jest w owej materii spora, ta wypowiedź na pewno będzie brana pod uwagę przez jury corocznego plebiscytu radiowej Trójki „Srebrne Usta”. I trudno będzie ją komuś przebić.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE