- Home >
- WIADOMOŚCI >
- Polska
We Wrocławiu, narodziny 55 dni po śmierci matki
Stanisław Dębicki 20 kwietnia, 2016
We wrocławskim Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznego urodził się chłopiec, którego matka nie żyła od 55 dni - poinformowało Radio ZET.
„41-letnia kobieta chorowała na raka mózgu. Zmarła w 17. tygodniu ciąży. Ponieważ dziecko było zbyt małe i mogłoby nie przeżyć, lekarze zdecydowali o sztucznym podtrzymywaniu przy życiu matki” - czytamy na stronie internetowej Zetki.
Profesor Andrzej Kübler z USK jest pod wrażeniem postawy ojca dziecka.
- Jak powiedziałem mu o tym, że jest taka szansa, że będziemy próbować, chociaż jest to bardzo niepewne i ryzykowne, to on powiedział, że absolutnie jest za. Bardzo to przeżywał, ale tak bardzo imponująco dla mnie, pozytywnie - powiedział Radiu ZET.
„Po urodzeniu szpital zorganizował ojcu mieszkanie przy klinice, tak by mógł być przy dziecku cały czas. Po trzech miesiącach leczenia zabrał synka do domu. Całego i zdrowego” - napisano na stronie Radia.
- Został wypisany od nas z masą powyżej 3 kilogramów, jedzący sam smoczkiem, nie wymagający tlenu, wykonujący podstawowe odruchy, które w tym okresie życia powinien wykonywać - opowiedziała dziennikarzowi Zetki doktor Barbara Królak-Olejnik ze szpitala, w którym miały miejsce te niecodzienne narodziny.
„Do tej pory na świecie opisano tylko kilka takich przypadków, ale wrocławskim lekarzom udało się najprawdopodobniej jako pierwszym uratować dziecko z tak wczesnego etapu ciąży” - czytamy na stronie Radia ZET.
Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE