Stowarzyszenie Żołnierzy Zawodowych „Godna służba” zostało wpisane do Krajowego Rejestru Sądowego - poinformowało Radio Kraków-Małopolska.
Jest to oddolna inicjatywa mundurowych skupionych wokół portalu „Nie 12 lat służby w wojsku”. Od stycznia br. starali się oni zwrócić uwagę władz RP na problemy polskiej armii m.in. na brak jasnych kryteriów awansów i nepotyzm. Wysłali list do parlamentarzystów, w którym napisali, że „Wojsko Polskie z roku na rok staje się coraz słabsze i papierowe”, a „czterdzieści procent etatów szeregowych jest nieobsadzonych, wolne stanowiska są przygotowywane dla słabo wyszkolonych ludzi z Narodowych Sił Rezerwowych”.
Szeregi naszej armii masowo opuszczają bardzo doświadczeni wojskowo uczestnicy misji po dwunastoletnich kontraktach, bo nie ma dla nich stanowisk.
- Zdarzały się przypadki, które mogą potwierdzić żołnierze we wszystkich czterech batalionach 6. Brygady Powietrznodesantowej, że w Afganistanie mieli obiecane szkoły podoficerskie. Gdy wracali z misji, okazywało się, że na obiecywane etaty byli kierowani żołnierze, którzy pozostali w kraju. Wystarczy mieć w rodzinie kogoś wysoko postawionego w wojsku, który załatwi etat - powiedział anonimowo krakowskiej rozgłośni jeden z żołnierzy.
Stowarzyszenie ma na celu reprezentowanie interesów żołnierzy.
„Może kierować wnioski do Rzecznika Praw Obywatelskich, Trybunału Konstytucyjnego i innych organów. Przedstawiać władzom wojskowym oraz organom administracji państwowej i samorządowej problemy środowiska żołnierzy i propozycje ich rozwiązania. Może również reprezentować żołnierzy zawodowych przed organami i instytucjami wojskowymi, państwowymi, samorządowymi, sądami i trybunałami. Członkiem Stowarzyszenia może być każdy żołnierz zawodowy w służbie czynnej” - czytamy na stronie internetowej RK-M.
W myśl obecnych przepisów szeregowi nie mogą służyć w armii dłużej niż 12 lat. W Wojsku Polskim mamy blisko 23 tysięcy oficerów, 41 tysięcy podoficerów i tylko 33 tysiące szeregowych, a generałów w służbie czynnej jest więcej niż w II Rzeczypospolitej, w której było 10 razy więcej dywizji.
Po styczniowym liście kilku parlamentarzystów skierowało pytania w sprawie sytuacji szeregowych do Ministerstwa Obrony Narodowej, ale odpowiedzi utajniono. W bieżącej kadencji Sejmu posłem jest żołnierz z 4. Pułku Chemicznego w Brodnicy, który kandydował z listy Kukiz '15. Zamierza zajmować się sprawami armii, a przede wszystkim zawodowych szeregowych. Z pewnością pomoże mu w tym Stowarzyszenie Żołnierzy Zawodowych „Godna służba”.
Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE