KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 28 listopada, 2024   I   05:32:11 PM EST   I   Jakuba, Stefana, Romy
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Koniki grasują w Kuźnicach

08 marca, 2016

Starsi użytkownicy Poland.us na pewno pamiętają okropnie długie kolejki do kasy biletowej w Kuźnicach po upragnioną miejscówkę na Kasprowy Wierch.

W zimie ten ogonek ciągnął się aż do kamiennych schodów prowadzących w kierunku parkingu, część miłośników białego szaleństwa machała więc z rezygnacją ręką, zarzucała narty na ramię i ruszała wąską ścieżką brnąc w kierunku dolnej stacji kolejki krzesełkowej na hali Goryczkowej. Idąc równym i nie za szybkim tempem dochodziło się tam w 45-50 minut, podczas gdy stając na końcu kolejki w Kuźnicach trzeba było odstać nawet ponad 2 godziny.

Nic więc dziwnego, że wspaniały interes robiły zapomniane już dzisiaj koniki, oferujące miejscówki za cenę kilkakrotnie przekraczającą nominalną. I bez problemów znajdowali na nie nabywców.

Kiedy nowe władze Polskich Kolei Linowych wprowadziły internetowy system sprzedaży wydawało się, że ten zawód nie ma już racji bytu w tym miejscu. A jednak jest inaczej, ponieważ część biletów nadal jest dostępna w kasie i padają one łupem koników wykupujących je z niej sobie znanymi metodami, zazwyczaj wcześnie rano. I wciąż nie mają kłopotów z ich zbytem.
Z formalno-prawnego punktu widzenia odsprzedanie biletu nie jest zabronione, a skoro są chętni do nabycia miejscówki za cenę znacznie wyższą niż w kasie, działa prawo wolnego rynku. Nie pomagają dodatkowi ochroniarze ani barierki.

Kierownictwo PKL zapowiada, że wprowadzi zmiany do systemu sprzedaży biletów na Kasprowy, aby definitywnie pozbyć się koników. Obawiam się, że nie odniesie sukcesu, bo przecież „Polak potrafi” w każdych warunkach ustrojowo-politycznych.


Jerzy Bukowski

Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News