Powoli na jaw wypływają kolejne wstydliwe tajemnice poprzedniej ekipy rządowej, których wspólnym mianownikiem jest wydawanie państwowych pieniędzy na cele, które trudno byłoby określić mianem zgodnych z interesem Polski.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Maciej Małecki powiedział „Gazecie Polskiej Codziennie”, że 365 milionów złotych wydały spółki podległe Skarbowi Państwa na reklamę w bliskich koalicji Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego mediach, głównie w TVN, w Polsacie, w Grupie RMF, w Onecie i w Agorze.
„- Dziwnym zbiegiem okoliczności lista mediów, które ze szczególną zaciekłością atakują rząd Beaty Szydło, pokrywa się w dużej mierze z listą mediów, do których trafiały pieniądze ze spółek skarbu państwa” - dodał Małecki.
Nowy rząd już ograniczył liczbę reklam i ogłoszeń, a Ministerstwo Skarbu przygotowało projekt przepisów w tej sprawie.
Rozmówca gazety przypomniał, że wymienione media nie piętnowały wypadków łamania demokracji w czasach rządów PO-PSL.
„Najwięcej zarobiła TVP - 35 284 518,95 zł. O miliony wzbogaciły się również TVN (ponad 21 mln zł), Polsat (10 mln zł), Grupa RMF (ponad 10 mln zł), Onet (ponad 9 mln zł), Radio Zet i Polska Press (po ponad 6 mln zł). Bardzo dużo pieniędzy otrzymała również Grupa Agora, wydawca „Gazety Wyborczej>. Zgarnęła od państwowych spółek ponad 17 mln zł. Jak się okazuje, <GW> potrafiła wziąć nawet 120 tys. zł za publikację jednego artykułu. Na liście 20 największych beneficjentów nie znajdą państwo jednak ani mediów Strefy Wolnego Słowa, ani żadnego niezależnego tytułu. Nie jest to zaskoczenie” - czytamy w „GPC”.
Nic dziwnego, że w wielu dotychczas prorządowych mediach zapanował popłoch i zaczęto się zastanawiać, czy jednak chociaż trochę nie trzeba by zmienić antypisowskiej linii programowej.
Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE