Najsławniejsza polska skocznia narciarska, czyli Wielka Krokiew w Zakopanem doczeka się wreszcie od dawna odkładanej modernizacji.
Musi do niej dojść jeszcze w tym roku, jeżeli mają być na niej nadal rozgrywane tradycyjnie w styczniu i przyciągające wielotysięczne tłumy kibiców z całej Polski (a także z innych krajów) zawody o Puchar Świata, w których zazwyczaj bardzo dobrze wypadają nasi reprezentanci.
Ostateczna decyzja zapadła podczas posiedzenia Sejmowej Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki.
Dyrektor generalny Centralnego Ośrodka Sportu Cezary Andrzej Jurkiewicz powiedział Radiu Kraków-Małopolska, że w budżecie Ministerstwa Sportu są zarezerwowane pieniądze na ten cel.
- Chcemy, korzystając z ogromnego doświadczenia Tatrzańskiego Związku Narciarskiego, zrobić tę modernizację, dotrzymać terminu. Możemy już zapraszać na zawody za rok, nie ma żadnego zagrożenia! - dodał.
Przewodniczący Komisji poseł Platformy Obywatelskiej Ireneusz Raś przypomniał, że remont musi objąć cały kompleks zakopiańskich skoczni, wraca temat przykrycia toru lodowego, na finiszu jest budowa hali COS.
O tym że jedna z nielicznych na świecie naturalnych skoczni, jaka jest Wielka Krokiew, wymaga gruntownej modernizacji, jest przekonany nasz najlepszy zawodnik w tej konkurencji, dwukrotny mistrz olimpijski Kamil Stoch.
- Skoczkowie od lat wskazują na zamiany jakie trzeba wprowadzić. Chodzi o profil, trochę też o kosmetykę, o tory najazdowe, żeby można było trenować już w październiku i w listopadzie. Od kilku lat walczymy o modernizację całego kompleksu skoczni, bo jeśli nie będzie skoczni, to za kilkanaście lat nie będzie zawodników - powiedział krakowskiej rozgłośni.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE