KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 21 listopada, 2024   I   11:46:41 PM EST   I   Janusza, Marii, Reginy
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Ulga za krew

04 lutego, 2008

Czy honorowi dawcy krwi powinni odzyskać możliwość odliczania jej wartości od podatku?

Propozycja przywrócenia tej ulgi podatkowej (po trzech latach przerwy) wzbudziła ostatnio w kraju ożywioną dyskusję. Z jednej strony już sam przymiotnik "honorowy" wskazuje na całkowitą bezinteresowność ludzi, pragnących z własnej woli i z jak najbardziej szlachetnych pobudek podzielić się tym cennym darem z potrzebującymi go rodakami, z drugiej cierpimy od pewnego czasu w Polsce na niedobór dawców krwi. W innych krajach Unii Europejskiej krew oddaje około 60 na tysiąc ich mieszkańców, u nas jedynie 25.    

Chcąc poprawić tę sytuację, rząd zaproponował - na wniosek samych krwiodawców - możliwość odliczenia od podatku 130 złotych za litr krwi, a 170 zł za litr osocza (maksymalnie 351 zł rocznie dla mężczyzn, 270 zł dla kobiet - nie wolno im bowiem oddawać jej tyle, co przedstawicielom przeciwnej płci).    

Zwolennicy tego projektu przywołują przykład darowizn, których wartość już od dawna można uwzględniać w odliczeniach podatkowych. Z czysto ekonomicznego punktu widzenia krew i osocze są przecież takim samym darem, jak każdy inny, w dodatku przekazywanym anonimowo, czyli powiększającym wspólne dobro całego społeczeństwa.    

Przeciwnicy podkreślają, że takie odliczenie byłoby sprzeczne z ideą honorowego, czyli bezinteresownego oddawania krwi. Według nich, jeżeli robi się to z myślą o wymiernych korzyściach, ulega ona znacznemu wypaczeniu.    

Zwolenników takiego poglądu jest jednak niewielu. Nawet etycy uważaj ą, że niebagatelną ofiarność można nagradzać, zwłaszcza jeśli decyzja o przyjęciu jakiejś formy wyróżnienia należy do osoby, której się ją proponuję. Gdyby któryś krwiodawca uznał, że nie chce być nagrodzony za swój piękny czyn, po prostu nie wpisze tej ulgi do swojego zeznania podatkowego, podobnie jak wolno mu nie przyjąć soku i czekolady, jakie zwyczajowo wręcza się w Polsce po oddaniu krwi.    

Sam będąc filozofem, specjalizującym się w zagadnieniach moralnych, nie widzę nic zdrożnego w przywróceniu ulgi podatkowej dla honorowych krwiodawców, zwłaszcza że nie będzie ona przecież obowiązkowa. Obyśmy mieli w naszym kraju tylko takie etyczne dylematy do rozstrzygania.

Jerzy Bukowski