„Rzeczpospolita” poinformowała, że wiosną br. na warszawskim cmentarzu Powązkowskim odbędzie się pogrzeb szczątków legendarnego dowódcy V Wileńskiej Brygady Armii Krajowej - majora Zygmunta Szendzielarza-„Łupaszki".
Data ceremonii uzależniona jest m.in. od kalendarza prezydenta Andrzeja Dudy, który prawie na pewno weźmie w niej udział.
„- Uroczystość ta odbędzie się z asystą Wojska Polskiego” - powiedział gazecie rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej Bartłomiej Misiewicz.
Wizję pogrzebu zarysował na łamach „Rz” prezes współorganizującej go Fundacji Niezłomni im. Zygmunta Szendzielarza-„Łupaszki” Wojciech Łuczak
„- Chcielibyśmy, aby msza żałobna odbyła się w katedrze polowej Wojska Polskiego, następnie kondukt żałobny przeszedłby przez Warszawę na Powązki, tak aby była to manifestacja patriotyczna.”
Szczątki „Łupaszki” odnalazła i zidentyfikowała w 2013 roku na powązkowskiej „Łączce” ekipa poszukiwawcza Instytutu Pamięci Narodowej pod kierunkiem profesora Krzysztofa Szwagrzyka. Nie spoczęły w Panteonie Narodowym tamże, ponieważ taka była wola bliskich dowódcy V Wileńskiej Brygady AK chcących, aby pochowano go w grobie rodzinnym.
„Łupaszka” podczas II wojny światowej walczył w szeregach AK z niemieckimi, białoruskimi i litewskimi oddziałami policyjnymi oraz z partyzantami sowieckimi. Do 1947 roku atakował na Pomorzu i na Białostocczyźnie posterunki milicji i wojska, organizował zamachy na działaczy komunistycznych. Funkcjonariusze Urzędu Bezpieczeństwa aresztowali go w połowie 1948 roku.
„Prokuratura postawiła mu m.in. zarzut próby obalenia siłą ustroju, a także zwalczania w czasie wojny partyzantki sowieckiej oraz współpracy z Niemcami. Został skazany na 18-krotną karę śmierci. Wyrok na nim i na jego towarzyszach wykonano 8 lutego 1951 r. w więzieniu przy Rakowieckiej w Warszawie. Ich ciała zakopano w bezimiennej mogile na Powązkach. Na początku lat 90. stalinowskie wyroki uchylono” - przypomniała gazeta.
Pion śledczy IPN prowadzi śledztwo w sprawie okoliczności skazania „Łupaszki”. „Prokurator Marek Klimczak nie ma wątpliwości, że żołnierze podziemia niepodległościowego zostali nieprawidłowo osądzeni. Zgodnie z obowiązującym wówczas prawem zespół orzekający mógł się składać z sędziego zawodowego i dwóch ławników lub trzyosobowego zespołu sędziów zawodowych. W tym przypadku wyrok wydali: sędzia zawodowy Mieczysław Widaj, ławnik - oficer Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz asesor sądowy” - czytamy w „Rzeczpospolitej”.
Major Zygmunt Szendzielarz-„Łupaszka” to jeden z najodważniejszych Żołnierzy Niezłomnych (Wyklętych) i postać symboliczna dla tamtych lat, podobnie jak Danuta Siedzikówna-„Inka”, generał Emil Fieldorf-„Nil”, czy rotmistrz/pułkownik Witold Pilecki. Jego pogrzeb powinien być wielką manifestacją patriotyczną z udziałem najwyższych władz Rzeczypospolitej i szerokich kręgów społecznych.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE