Nie ma ryzyka sankcji wobec Polski ze strony UE - w wywiadach dla TVN24 i Polsat News powiedziała Premier Beata Szydło
Premier Beata Szydło udzieliła w czwartek wywiadów dla TVN24 oraz Polsat News. Wyjaśniła, że Polskę poproszono o pewne wyjaśnienia, dostarczenie materiałów i uszczegółowienie tych, które zostały przesłane dotychczas.
Nie ma ryzyka sankcji
Premier Szydło podkreśliła, że nie ma ryzyka sankcji ze strony Komisji Europejskiej. Komisja nie może nikogo karać, a ewentualnie wskazuje, jakie środki należy podjąć, jeśli uzna, że podejmowane działania są niewystarczające - mówiła premier.
To normalna procedura
Premier odniosła się do środowej decyzji Komisji Europejskiej o uruchomieniu wobec Polski pierwszego etapu unijnej procedury monitorowania praworządności. To co się stało wczoraj, jest normalną procedurą, którą podejmuje Komisja Europejska. Polska sprawa była jednym z 12 tematów, o których Komisja rozmawiała na wczorajszym posiedzeniu – wyjaśniała premier. Jak dodała, posiedzenie dotyczyło m.in. problemu imigrantów. Premier Szydło zwróciła uwagę, że każdego dnia pojawiają się kolejne informacje o problemach państw Unii Europejskiej związanych z tą sprawą. To są realne kwestie, o których trzeba dziś w Europie rozmawiać – mówiła.
To jest dobry moment, żeby dialog z Komisją Europejską był rzeczywisty i żeby komisarze wydawali oceny na temat Polski nie przez informacje medialne, a przez poznanie faktów i przekonali się, że w Polsce demokracja działa – mówiła premier w TVN24. Chcemy wypełnić wszystkie obowiązki, które wynikają z naszego członkostwa w UE i chcemy, by informacja o Polsce była rzetelna – dodała w Polsat News. Podkreśliła, że jest dobrej myśli, ale rząd jest przygotowany do debaty i traktuje rzecz poważnie.
Premier Szydło przypomniała, że uruchomiona w środę procedura monitorowania praworządności obowiązuje od 2014 roku. Wcześniej podobne oceny funkcjonowania państw UE były już czynione przez Komisję Europejską. Nie były one jednak sformalizowane w formie procedury.
Premier powiedziała, że decyzja Komisji Europejskiej nie była dla niej zaskoczeniem. Szef Komisji Europejskiej Jean – Claude Juncker w rozmowie telefonicznej mówił, że normalna procedura rozmowy i sprawdzania dokumentów będzie miała miejsce. W naszej ocenie wyjaśnienia były wystarczająco precyzyjne. Poszczególni komisarze mają prawo uznać, że są dla nich niewystarczające. Dlatego ten proces uzupełnienia informacji teraz nastąpi – powiedziała premier Beata Szydło.
Polska jest państwem prawa
Polska, jako państwo członkowskie UE wypełnia wszystkie procedury, standardy – mówiła premier. Jak dodała, najlepszym dowodem na to, że w Polsce prawa demokratyczne nie są łamane, jest fakt, że można w spokoju manifestować swoje racje. W ostatnich ośmiu latach nie można było protestować przeciw ówczesnej władzy. To się nie podobało. Wówczas stosowano ostre środki - mówiła.
KATALOG FIRM W INTERNECIE