Muzeum AK dba o niewidomych

- Cieszymy się, że możemy udostępnić nasze muzeum kolejnej grupie zwiedzających, bo już wcześniej dzięki przebudowie placówki w 2011 roku pokonaliśmy bariery architektoniczne i osoby niepełnosprawne ruchowo mogą swobodnie dostać się na każdy poziom muzeum. Marzyliśmy o dostosowaniu ekspozycji do potrzeb osób z innymi rodzajami niepełnosprawności. Nowa ścieżka zwiedzania będzie rozbudowywana - powiedziała PAP p.o. dyrektora Muzeum Joanna Mrowiec.

„Najważniejszym elementem projektu jest przygotowany od podstaw audioprzewodnik, który prowadzi osoby z dysfunkcją wzroku po wstawie stałej. Przed wizytą w Muzeum AK niewidomi i niewidzący powinni pobrać nagrania, podzielone na krótkie, wygodne do odtwarzania odcinki, ze strony internetowej placówki na własne urządzenie. Teksty opracowane zostały przez historyków, a nad przygotowaniem audiodeskrypcji czuwała Fundacja Kultury Bez Barier. Lektor nie tylko opisuje obiekty znajdujące się w Muzeum, ale też dostarcza informacji o Polskim Państwie Podziemnym i AK, a uzupełnieniem nagrania są różne odgłosy np. wystrzałów czy żołnierskiego marszu. Słuchający dowiedzą się m.in. jak wyglądają pierścienie maszyny szyfrującej Enigma, order Virtuti Militari, nieśmiertelniki żołnierzy Wojska Polskiego czy kurtka mundurowa kapelana spod Monte Cassino o. Adama Studzińskiego. Na potrzeby niedowidzących i niewidomych powstały również repliki: munduru Pomocniczej Służby Kobiet, munduru oficerskiego Wojska Polskiego, granatu trzonkowego, nieśmiertelnika, pistoletu Walter P38 czy orderu Orła Białego” - czytamy w depeszy PAP.

- Wszystkim osobom niedowidzącym, które zgłoszą taką chęć, będziemy udostępniać te przedmioty - wyjaśnił PAP rzecznik placówki i współautor ścieżki Piotr Koziarz.

„W ramach projektu Muzeum AK wyprodukowało przypinki - repliki guzików żołnierskich z 1927 r. Osoby niedowidzące i niewidome otrzymają je na pamiątkę wizyty. Na guziku wyraźnie wyczuwalny jest wypukły rysunek orła” - napisała PAP.

- Audiodeskrypcja to doskonałe rozwiązanie. Bardzo dobrze sprawdziło się w MOCAK-u, mam nadzieję, że tutaj też będzie się tak dobrze rozwijał. Taka ścieżka sprawia, że możemy iść do muzeum sami, albo ze znajomymi, którzy mogą zamknąć oczy i wczuć się w naszą sytuację lub mogą opowiedzieć nam coś nie zostało uchwycone w audio deskrypcji - powiedział PAP Krzysztof Boroński z Fundacji Szansa dla Niewidomych.

Taka technika jest stosowana w muzeach na całym świecie od 1986 roku.

„Projekt <Wsłuchaj się w historię AK - audiodeskrypcja ścieżki> powstał we współpracy z Fundacją Kultury Bez Barier, Fundacją Cultura Kultury oraz Make Make Film. Jego całkowity koszt wyniósł ponad 31 tys. zł. Projekt uzyskał dofinansowanie Narodowego Centrum Kultury w ramach programu Kultura - Interwencje w wysokości 23 tys. zł oraz pomoc finansową ze strony Dzielnicy II” - czytamy w depeszy Polskiej Agencji Prasowej.

Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News