- Home >
- WIADOMOŚCI >
- Polska
Jadwiga Lenoch-Bukowska, siostra stryjeczna Jana Karskiego zmarła w wieku 103 lat
Waldemar Piasecki 29 listopada, 2015
W miniona sobotę zmarła w Łodzi Jadwiga Lenoch-Bukowska, siostra stryjeczna Jana Karskiego. 13 maja br. ukończyła 103 lata. Była najstarszym żyjącym członkiem Rodu Kozielewskich, z którego wywodził się legendarny emisariusz Polski Podziemnej, bohater Polski, Stanów Zjednoczonych i Izraela.
Pani Jadwiga przyszła na świat w 1912 roku w Łodzi przy ul. Nawrot 29, niedaleko ul. Kilińskiego 71, gdzie mieszkał z Jan Kozielewski (Karski). Rodzeństwo pozostawało w bliskich relacjach. To dzieki pani Jadwidze upowszechniona została angdotyczna opowieść o okolicznościach pomylenia daty urodzin Jana Kozielewskiego, który „przyniósł” sobie imię urodziwszy się w dzień Świętego Jana Chrzciciela, a mylnie zapisany został w księdze parafialnej z datą… 24 kwietnia.
To Pani Jadwiga opowiadała, jak jej brat stryjeczny szczerze bolał nad tym, że obchodzi imieniny i urodziny łącznie, skutkiem czego otrzymuje o połowę mniej prezentów.
Po maturze i wyjeździe z Łodzi kuzyna ich kontakty osłabły. Odżyły, kiedy profesor Jan Karski zaczął odwiedzać swe rodzinne miasto w latach 90. Wtedy też powróciła do niego pani Jadwiga. Z Łodzi wyjechała w 1962 roku wraz z mężem, Czechem - Jindrichem Lenochem.
Pracowała w banku oraz jako mikrobiolog w łódzkim sanepidzie. Pracę tę kontynuowała także w Czechach.
Miała w swej biografii wzruszający wątek uczuciowy. Przypadkiem na ulicy w Gdańsku rozpoznała po latach swoją pierwszą wielką przedwojenną miłość - Mieczysława Bukowskiego. Pobrali się. Pani Jadwiga miała 82 lata i przeniosła się z drugim mężem na Wybrzeże. Potem powróciła do Łodzi.
Mieszkała na Bałutach przy ulicy Harnama wraz córką Marią Kędzirowską. Miała dwie wnuczki i jednego prawnuczka.
Zachowywała znakomitą pamięć i formę fizyczną na swoje setne urodziny jeszcze… tańczyła. Kiedy kończyła 101 lat życzenia przekazał jej przyjaciel Jana Karskiego, laureat Pokojowej Nagrody Nobla Elie Wiesel.
Data pogrzebu Jadwigi Lenoch-Bukowskiej nie jest jeszcze znana, ale jak mówi nam córka, pożegnanie odbędzie się najprawdopodobniej 7 grudnia br.
Żegnamy Panią Jadwigę z dobrą pamięcią za jej pogodę życiową i kult dla swego brata-bohatera, o którym prawdę mówiła do swych ostatnich dni nie pozwalajac, by nią manipulowano.
Zapewne ciocia już razem ze stryjem piją kawę w lepszym świecie - komentuje dr. Wiesława Kozielewska-Trzaska, bratanica i córka chrzestna Jana Karskiego.
Waldemar Piasecki
ARTYKUŁ SPONSOROWANY
W sprawie najbardziej aktualnych informacji prosimy kontaktować się bezpośrednio z firmą.Zdjęcia zawarte w artykule służą jedynie jako ilustracja artykułu.
KATALOG FIRM W INTERNECIE