Powoli do przeszłości odchodzą w Polsce napisy: „Nie deptać zieleni!” Zaczynamy się i w tej materii upodabniać do krajów zachodniej Europy, w których dozwolone jest siadanie na miejskich trawnikach.
Jak poinformowało Radio Kraków-Małopolska, w obecnym stanie prawnym można rozłożyć na trawie koc z wyjątkiem tych miejsc, na których jest to w sposób wyraźny zakazane, jak np. reprezentacyjne, stanowiące zabytek, ogrody zamkowe czy przyklasztorne. Nie wolno natomiast można niszczyć trawy, rozkopywać jej, rozpalać ognisk. Psy trzeba wprowadzać w kagańcach i na smyczy.
Należy też zwracać uwagę na strój, aby nie wywoływać zgorszenia, zwłaszcza w upalne dni. Zabronione jest także nadmierne hałasowanie i uciążliwe dla innych zachowanie, na co są odpowiednie przepisy w kodeksie wykroczeń.
Generalnie nie ma jednak przeciwwskazań do wypoczywania na miejskich trawnikach.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE