KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Piątek, 29 listopada, 2024   I   08:23:50 AM EST   I   Błażeja, Margerity, Saturnina
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Czy PKL wrócą w polskie ręce?

Jerzy Bukowski     25 października, 2015

Bardzo ważną deklarację złożył prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński podczas wizyty w Zakopanem: jeżeli jego partia powoła rząd, to uczyni wszystko, aby Polskie Koleje Linowe znów były naszą własnością.

„PKL zostały sprzedane przez PKP we wrześniu 2013 r. Kolejki kupiła spółka Polskie Koleje Górskie (PKG) powołana przez cztery podhalańskie samorządy na czele z Zakopanem, ale pieniądze na transakcję, czyli 215 mln zł wyłożył fundusz inwestycyjny Mid Europa Partners. Następnie fundusz przekazał swoje akcje specjalnie powołanej do tego celu spółce Altura zarejestrowanej w Luksemburgu. Altura posiada 99,77 proc. akcji, pozostałe udziały należą do czterech podhalańskich samorządów: Zakopanego, Poronina, Kościeliska i Bukowiny Tatrzańskiej. Ponieważ PKG to firma bezpośrednio kontrolowana przez luksemburską spółkę, na przejęcie nieruchomości znajdujących się pod infrastrukturą kolejek wymagana była zgoda MSW. Taka zgoda została wydana w styczniu b.r., jednak starosta tatrzański odwołał się od niej do Sądu Administracyjnego. Wątpliwości starosty budził fakt, że grunty PKG położone są m.in. na terenie parku narodowego, oraz przy granicy państwa. Sprawa czeka na rozstrzygnięcie. Do PKG należą kolejki linowe na Kasprowy Wierch oraz w Krynicy, Szczawnicy, Zawoi i Międzybrodziu Żywieckim” - czytamy w depeszy Polskiej Agencji Prasowej.

Kaczyński podkreślił, że sprzedaż została dokonana mimo protestów mieszkańców Podhala i wielu Polaków.

- Parlamentarzyści PiS mówili, że ta sprzedaż nie ma żadnego sensu ekonomicznego i jest uderzeniem w polską tradycję, bo to jest tradycyjna polska firma, przynosząca zyski i jednocześnie wpisująca się w świadomość Polaków. To jest nam potrzebne, to część naszej historycznej własności i naszego dorobku II Rzeczpospolitej i kolejki linowe powinny być w polskich rękach, tak jak bardzo wiele innych obiektów w kraju, przedsiębiorstw oraz ziemi. Powinniśmy chronić polską własność - powiedział prezes PiS (cytaty za depeszą PAP).

Stwierdził, że transakcja sprzedaży PKL przez Polskie Koleje Państwowe była wątpliwa z punktu widzenia prawnego a nierozstrzygnięte pozostają kwestie związane z własnością gruntów położonych pod infrastrukturą kolejki na Kasprowy Wierch.

- Jest to sytuacja możliwa do podważenia prawnego. Jest polski inwestor, który był gotów kupić PKL: są to Lasy Państwowe. Platforma Obywatelska zniechęciła Lasy Państwowe do tej transakcji i PKL stał się własnością spółki z Luksemburga - podkreślił.

Jak o tym kilkakrotnie tutaj pisałem, prywatyzacja PKL budziła wiele kontrowersji. Badała ją nawet prokuratura, ale nie dopatrzyła się znamion przestępstwa. Prywatyzacji byli konsekwentnie przeciwni politycy PiS, a prezydent Andrzej Duda w trakcie swojej kampanii wyborczej zapowiadał, że kolejki linowe „powinny wrócić w polskie ręce”.


Jerzy Bukowski

Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News