Oczy całego „chciwego świata” skierowane są na Kotlinę Wałbrzyską gdzie poszukiwacze skarbów wpadli na ślad Złotego Pociągu. Ze źródeł zbliżonych do dobrze poinformowanych kilka dni temu sprawa został wyjaśniona.
W Pierwszą Niedzielę Października tego roku na jednym z ustronnych parkingów Gór Sowich wyznaczyli sobie spotkanie najwięksi specjaliści od rzeczy niemożliwych, aby udowodnić, że „Złoty Pociąg” istnieje.
Przy użyciu psów tropiących i sił nadprzyrodzonych osiągnięto sukces w okolicach Trójpańskiego Kamienia spostrzeżono, że drzewa mają nieco złotawy kolor. Po dokładnym przeszukaniu terenu z wykorzystaniem psów myśliwskich najpierw odnaleziono Sztaby Złota, a na końcu sam Złoty Pociąg.
Ponieważ znaleziska dokonano na terenie, o którego własności decyduje ustawiony w 1732 Trójpański Kamień, pretensje do złota zgłosili: Hrabia von Hochberg, Joseph Baron von Stillfried i opat klasztoru z Broumowa, LINK >
Świadkami tego znaleziska i podziału łupów były jedynie zadziwione okoliczne zwierzęta – jak czytamy w popularnej lokalnej popołudniówce.
Koczis Skoczylas
zwany Smokiem
KATALOG FIRM W INTERNECIE