KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Piątek, 29 listopada, 2024   I   10:31:12 AM EST   I   Błażeja, Margerity, Saturnina
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Polscy wędliniarze walczą z unijnymi przepisami

Stanisław Dębicki     04 października, 2015

„Producenci tradycyjnie wędzonych wędlin wpadli na sposób, jak radzić sobie z restrykcyjnymi przepisami, które obowiązują od roku. Aby wykazać, że produkują zgodnie z unijnymi normami, oddają do badania mniej uwędzone próbki mięsa, które zawierają dozwolone ilości szkodliwych związków chemicznych” - poinformowała „Polska-Gazeta Krakowska”.

Wedle obowiązujących w Unii Europejskiej przepisów ilość szkodliwych benzopirenów w kiełbasie czy w szynce może wynosić od 2-3, a wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych 12 mikrogramów na jeden kilogram,

„- Na ponad 600 próbek, głównie z powiatów nowosądeckiego i limanowskiego, prawie wszystkie spełniały unijne wymogi dotyczące ilości benzopirenu i WWA. Większość była jednak specjalnie przygotowana, niedowędzona i nie miała nic wspólnego z prawdziwym wyrobem” - powiedział gazecie wicemarszałek Małopolski, Wojciech Kozak.

Badania próbek miały wykazać, że tradycyjne metody wędzenia nie zagrażają zdrowiu, gdyż nie powodują przekroczenia norm zawartości szkodliwych substancji chemicznych.

„- Producenci, oszukując, robią sobie sami krzywdę. Jeśli będą produkować i badać wędliny uczciwie, być może uda się znaleźć rozwiązanie całej sytuacji. Mamy jeszcze czas” - wyjaśnił w rozmowie z „P-GK” profesor Władysław Migdał z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie.

Sami producenci przyznają, że unijne restrykcje praktycznie uniemożliwiają tradycyjne wędzenie przy użyciu drewna.

„- Przepisy utrudniają normalną pracę, stąd zamieszanie i kombinowanie, jak ominąć prawo. Aczkolwiek jest to naganne! Mamy piękną tradycję wędzarniczą, jesteśmy w tym dobrzy i to trzeba pielęgnować. Niedopuszczalne jest malowanie szynki, mycie, wycieranie. Producenci muszą być uczciwi. Szczególnie, że marszałek i inspektor weterynaryjny stoją za nami. Nie zamierzam dostosować się do unijnych norm. Sprzedaję tradycyjnie wędzone wędliny tylko na rynku polskim. Małopolska stoi tradycją. Nie zepsujmy tego” - powiedział „Polsce-Gazecie Krakowskiej” producent słynnej kiełbasy lisieckiej Stanisław Mądry.

I jak tu pogodzić tradycję polskich wędliniarzy z biurokratyzmem Unii Europejskiej?


Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News