KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Piątek, 29 listopada, 2024   I   12:34:02 PM EST   I   Błażeja, Margerity, Saturnina
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Strachliwy Borusewicz

Jerzy Bukowski     06 września, 2015

Nawet dzielni za młodu bojownicy o słuszne sprawy mogą stać się na starość ludźmi przesadnie bojaźliwymi.

Potwierdzeniem tej tezy jest strachliwa reakcja marszałka Senatu RP Bogdana Borusewicza na wypowiedź przewodniczącego NSZZ „Solidarność” Piotra Dudy, który tak skomentował odrzucenie przez wyższą izbę parlamentu wniosku prezydenta Andrzeja Dudy o zorganizowanie 25 października referendum w sprawie obniżenia wieku emerytalnego, zniesienia obowiązku szkolnego dla sześciolatków oraz ochrony Lasów Państwowych:

- Nie mamy żadnych wątpliwości co do obecnej ekipy rządzącej, szczególnie Platformy Obywatelskiej. Rozliczymy was za to! 25 października już nie potrzeba cudu. Społeczeństwo wyciągnie sobie z tego wnioski. Pani premier, gdzie pani słowa:

„rozumiem, słucham, pomagam”? Gdzie są te słowa? Gdzie obywatelskość? Precz z Platformą Obywatelską! Rządzący mają obywateli w nosie. Robią to, co uważają za słuszne. Nie szanują decyzji pana prezydenta Andrzeja Dudy oraz milionów obywateli. Jacy to obłudnicy, którzy dziś udają, że są proobywatelscy. Oni się nie zmienili, tylko założyli maski na czas kampanii. Musimy być mądrzejsi i mówić głośno o tym, że to jest wielkie draństwo. Chcieliśmy żyć w wolnym kraju. Rządzący pokazali, że naszą ojczyznę traktują jak prywatny folwark. Tak nie może być! Mam nadzieję, że szybko zmienimy tę władzę i przyjdzie kolejna, która będzie służyć społeczeństwu.

Te mocne, ale nie będące przecież nawoływaniem do przestępstwa, a jedynie wezwaniem rodaków do zmiany władzy przy urnie wyborczej na półtora miesiąca słowa zaniepokoiły jednak współtwórcę Wolnych Związków Zawodowych i jednego z głównych organizatorów strajku w Stoczni Gdańskiej w sierpniu 1980 roku.

- Wiem, że padły groźby pod adresem senatorów ze strony pana Piotra Dudy. Te groźby są nie do zaakceptowania. Senatorowie mają prawo głosować według swojej wiedzy i sumienia, dlatego słowa, które słyszałem, są nie do zaakceptowania - stwierdził Borusewicz.

Oj, niewiele zostało w zatopionym od ćwierćwiecza w politycznym establishmencie marszałku Senatu z odważnego działacza opozycji antykomunistycznej.


Jerzy Bukowski

Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News