- Home >
- WIADOMOŚCI >
- Polska
Kresowianie przeciw orderowi dla Tymy
Stanisław Dębicki 04 września, 2015
Środowiska kresowe zwróciły się do prezydenta Andrzeja Dudy z wnioskiem o rozważenie możliwości odebrania Krzyża Kawalerskiego Orderu Odrodzenia Polski przewodniczącemu Związku Ukraińców w Polsce Piotrowi Tymie, którego w ostatnich dniach swojego urzędowania uhonorował w ten sposób Bronisław Komorowski - poinformował portal internetowy „Naszego Dziennika”.
„Dla środowisk kresowych ludobójstwo na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej dokonane na ludności polskiej przez OUN-UPA to wciąż niezabliźniona rana. Wielu z nich cudem uszło z rzezi, stając się świadkami tamtych zbrodni, a wielu straciło tam swoich najbliższych. Są bardzo wyczuleni na fałsz, przeinaczenia i wszelkie próby zakłamywania historii przez spadkobierców zbrodni, którzy nie dość, że nie przeprosili, to propagują kłamstwo. Tym bardziej boli ich fakt, gdy w Polsce przedstawiciele najwyższych władz nie dość, że nie upominają się skutecznie na Ukrainie o prawdę, to jeszcze honorują odznaczeniami państwowymi tych, którzy publicznie negują fakty” - czytamy w portalu.
Jedną z takich osób jest właśnie Tyma, który od lat antagonizuje środowiska ukraińskie i polskie.
Członek Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich doktor Zbigniew Kopociński ze 105. Kresowego Szpitala Wojskowego w Żarach powiedział NaszemuDziennikowi.pl, że odznaczenie Tymy zostało odebrane przez środowiska kresowe jako skandal i policzek wymierzony przez byłego Prezydenta RP prawdzie o zbrodni i tysiącom ofiar nacjonalizmu ukraińskiego.
- Dla tych, którzy znają historię i interesują się relacjami polsko-ukraińskimi, postać Piotra Tymy jest dobrze znana, tak jak poglądy, jakie publicznie wyraża, poglądy, które zaprzeczają zbrodni ludobójstwa ludności polskiej na Kresach Wschodnich, godzą w polską rację stanu. Nadawanie takiej osobie jednego z najwyższych polskich odznaczeń państwowych jest jawnym deprecjonowaniem tego orderu, wpisującym się w haniebną tradycję nadań polskich orderów osobom niegodnym, np. Virtuti Militari dla Leonida Breżniewa. Dlatego postanowiliśmy się zwrócić do prezydenta Andrzeja Dudy z prośbą o rewizję decyzji swojego poprzednika i rozważenie odebrania Krzyża Kawalerskiego Orderu Odrodzenia „kłamcy wołyńskiemu” - dodał dr Kopociński.
Apel do prezydenta Dudy wystosowały Kresowe Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze im. Orląt Lwowskich w Żarach oraz Klub Tarnopolan Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich w Żarach, a poparło go szereg organizacji i stowarzyszeń kresowych oraz uznane autorytety w dziedzinie badania historii i krzewienia prawdy o zbrodni wołyńskiej: profesor Leszek S. Jankiewicz z Instytutu Kresów Rzeczypospolitej, prof. Leszek Jazownik z Patriotycznego Związku Organizacji Kresowych i Kombatanckich w Warszawie, Ewa Siemaszko, dr Andrzej Zapałowski.
Przypominają oni, że Tyma wielokrotnie publicznie zaprzeczał faktowi zaistnienia ludobójstwa ludności polskiej na Kresach Wschodnich i gloryfikował ukraińskich zbrodniarzy wojennych z UPA, SS-Galizien czy Legionu Wołyńskiego, bagatelizując oraz relatywizując dokonane przez nich zbrodnie.
„Piotr Tyma jest osobą przynoszącą realną szkodę w stosunkach polsko-ukraińskich, których właściwym fundamentem powinna być historia Sprawiedliwych Ukraińców, czyli tych przedstawicieli tej nacji, którzy nie ulegli chorej ideologii Stepana Bandery i jego bandyckich kamratów, pomagali ofiarom banderowców (Polakom, Żydom, Rosjanom, Czechom, Słowakom, Węgrom, Cyganom) i za to zostali zamordowani przez UPA. Niestety Związek Ukraińców w Polsce nie jest zainteresowany tak budującymi przykładami postaw ludzkich, dla pana Tymy i jego kolegów to ukraińscy siekiernicy są prawdziwymi bohaterami. Szczerze bolejemy, bo absolutnie nie sprzyja to pojednaniu między naszymi narodami” - czytamy w cytowanym przez portal apelu do nowej głowy państwa.
Kresowianie poczuli się upokorzeni nadaniem odznaczenia człowiekowi, który - w ich ocenie - nie jest tego godzien. Przypominają, że Prezydent RP ma możliwość pozbawienia orderu, jeżeli jego nadanie nastąpiło w wyniku wprowadzenia w błąd albo odznaczony dopuścił się czynu, na skutek którego stał się niegodny tego wyróżnienia. Uważają, że są poważne przesłanki, iż Tyma jest osobą niegodną orderu.
- To niedorzeczne, że to samo odznaczenie otrzymuje żołnierz 27. Wołyńskiej Dywizji AK czy osoba, która zdołała przeżyć rzeź swojej miejscowości, a jednocześnie gloryfikator UPA i „kłamca wołyński” - podkreślił dr Zbigniew Kopociński w rozmowie z portalem „ND”.
Zdaniem Kresowian Piotr Tyma zasłużył swą postawą na najwyższe odznaczenia od pogrobowców banderowców, ukraińskich SS-manów z SS-Galizien, czy pacyfikatorów Powstania Warszawskiego z Legionu Wołyńskiego.
„Apelujemy do pana prezydenta o rozpatrzenie naszego wniosku w imię dbałości o godność i znaczenie orderu oraz układanie przyjaznych stosunków z Ukrainą na fundamencie prawdy, szacunku dla ofiar ludobójstwa i braku gloryfikacji zbrodniarzy wojennych” - napisali autorzy listu do prezydenta Andrzeja Dudy.
Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE