KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Piątek, 22 listopada, 2024   I   06:52:42 AM EST   I   Cecylii, Jonatana, Marka
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Papieski płomień

16 grudnia, 2007

Albo potraktujemy to jako ciekawostkę lub przypadek, albo spojrzy się na to jako na znak z Nieba. Wszystko zależy od naszej wiary.

Oto całkiem niedawno Grzegorz Łukasik z Żywca ujawnił fotografię, jaką zrobił 2 kwietnia tego roku o godzinie 21.37. Data i godzina widnieją na aparacie cyfrowym, więc nie ma mowy o żadnym szachrajstwie. Czas naciąnięcia migawki był zupełnie przypadkowy, autor zdjęcia po prostu o tej godzinie  sfotografował ognisko, jakie rozpalono w rocznicę śmierci Jana Pawła II. Zdarzenie miało miejsce na wzgórzu Matyska w Radziechowych, w powiecie Żywiec. Wzgórze to nazywane jest przez miejscowych Beskidzką Golgotą.

Na zdjęciu, które wykonano w drugą rocznicę i w godzinę śmierci Jana Pawła, ukazał się płomień, który do złudzenia przypomina charakterystyczną sylwetkę Ojca Świętego. Autor zdjęcia długo ukrywał ten fakt, trochę z obawy o posądzenie go o świętokradztwo, trochę bojąc się nadmiernej wrzawy. Ale stało się. Wszystkie codzienne gazety rzymskie opublikowały zdjęcie, podając jednocześnie niezwykłe okoliczności i czas jego powstania. W Krakowie opublikował je ”Dziennik Polski”, za którym reprodukujemy fotografię. Jak pisze z Rzymu ksiądz Jarosław Cielecki, włoskie media potraktowały sprawę poważnie i odnajdują w zdjęciu ogniskowym pewien symbol nadziei i cudowności. 

Telewizja RAI 2 przygotowuje debatę na temat znaków, jakie Bóg czasem zsyła dla umacnienia wiary. W Polsce nikt się szerzej zdjęciem nie zainteresował. Kościół, wiadomo, do tego rodzaju zdarzeń podchodzi z wielką rezerwą i z zasady na ten temat się nie wypowiada.
 
Na wzgórzu Matyska ustawiono wcześniej krzyż, w trakcie budowy są stacje Męki Pańskiej. (z)