W Krakowie ciągle żywa jest opisana tu przeze mnie kilka dni temu sprawa bulwersującej decyzji prezydenta miasta, profesora Jacka Majchrowskiego, który nieoczekiwanie powołał - ale w drodze konkursu - na stanowisko dyrektora Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu w magistracie oskarżonego w 13 procesach karnych Jana Tajstera, który pełnił już tę funkcję i odszedł z niej w atmosferze skandalu oraz licznych zarzutów o mobbing, molestowanie seksualne, złe traktowanie podwładnych.
Protest połączył polityków z wszystkich partii, oburzeni są również mieszkańcy, a ostatnio do akcji wkroczyli funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego, którzy przyjrzą się kulisom prezydenckiej decyzji.
Przedstawiciele Polski Razem Jarosława Gowina, partii Korwin i Ruchu Kukiza zażądali od prof. Majchrowskiego, aby natychmiast odwołał Tajstera, grożąc rozpoczęciem zbierania podpisów pod wnioskiem o referendum, które ma doprowadzić do odwołania prezydenta.
Krakowscy radni Prawa i Sprawiedliwości wybrali inną drogę: zwrócili się do wojewody małopolskiego Jerzego Millera z wnioskiem o unieważnienie konkursu, w którym zwyciężył Jan Tajster rozważają też likwidację ZIKiT-u.
Czy wesprą ich pozostający w koalicji z prezydentem Majchrowskim koledzy z Platformy Obywatelskiej? Na razie próbują przekonać go do zmiany decyzji, a publicznie nie szczędzą mu słów krytyki.
Kraków dawno już nie przeżywał tak wielkiej magistrackiej awantury.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE