Rzecznik prasowy Ministerstwa Obrony Narodowej pułkownik Jacek Sońta powiedział „Naszemu Dziennikowi”, że resortowi prawnicy sprawdzają, czy istnieje możliwość zdegradowania generała Czesława Kiszczaka o co zaapelowało do Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego i do ministra Tomasza Siemoniaka Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie po prawomocnym wyroku skazującym go na dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu za udział w tajnym związku przestępczym o charakterze zbrojnym, jakim była Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego, która nielegalnie wprowadziła 13 grudnia 1981 roku stan wojenny w Polsce.
Jest to trudna sprawa, ponieważ zgodnie z treścią artykułu 327 kodeksu karnego zdegradować żołnierza (oficera, generała) może tylko sąd.
„- Można wystąpić do sądu wojskowego z takim wnioskiem i powinien to zrobić IPN, ponieważ sąd cywilny nie może rozpatrywać spraw osób wojskowych” - powiedział gazecie sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku Wiesław Johann.
Zdaniem prokuratora Instytutu Pamięci Narodowej Bogusław Czerwiński, który oskarżał gen. Kiszczaka w drugiej instancji, należy dokładnie zbadać uwarunkowania prawne w tej materii. Pion prokuratorski IPN nie zawarł w akcie oskarżenia wniosku o karę dodatkową w postaci degradacji, ponieważ proces toczył się przed sądem cywilnym.
„- Na pewno w razie skazania za zbrodnie komunistyczną podstawy materialne, celowościowe i moralne do degradacji istnieją. Bycie polskim oficerem to honor i zaszczyt. Niepodległa Rzeczpospolita nie powinna honorować zbrodniarzy komunistycznych, którzy faktycznie byli namiestnikami obcego państwa i walczyli przeciwko niepodległościowym dążeniom Polaków. Może potrzebna będzie specjalna ustawa, która by tę kwestię regulowała, ponieważ w tym przypadku, jak i co do innych wysokich oficerów wojska i milicji może brakować właściwego instrumentu prawnego” - powiedział Czerwiński w rozmowie z „ND”.
Podobnego zdania jest wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Obrony, poseł Prawa i Sprawiedliwości, adwokat Bartosz Kownacki.
„- Rzeczywiście można by to było wprowadzić, żeby osoby skazane za zbrodnie komunistyczne traciły z mocy prawa uprawnienia i tytuły, warto nad tym pomyśleć. Przy dobrej woli jest to możliwe do wprowadzenia i dawno temu powinno być wprowadzone” - stwierdził na łamach „Naszego Dziennika”.
Jeżeli powyższa sprawa nie zostanie rozwiązana doraźnie, POKiN zastanowi się nad wystąpieniem do Prezydenta RP Andrzeja Dudy z prośbą o przygotowanie projektu ustawy w tej kwestii. Najwyższy już bowiem czas rozliczyć prawnie, historycznie i moralnie sowieckich namiestników rządzących przez pół wieku Polską Ludową.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE