Dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego Szymon Ziobrowski i starosta tatrzański Piotr Bąk nie wykluczają możliwości zwiększenia liczby pasażerów w wagonikach kolejki linowej na Kasprowy Wierch w sezonie letnim - dowiedziało się Radio Kraków-Małopolska.
„W sezonie narciarskim kolejka może w ciągu godziny wwieźć na szczyt 360 osób. Ale już w pozostałe miesiące, w tym w wakacje, wagoniki kolejki w górę jeżdżą w połowie puste” - czytamy na stronie internetowej krakowskiej rozgłośni.
Piotr Bąk powiedział w rozmowie z nią, że ograniczenie było spowodowane obawami przyrodników, iż turyści mogą zadeptać Kasprowy.
- Uważano, że w lecie jest za duża ilość turystów. Stąd inna przepustowość w lecie a inna w zimie. Dla Polskich Kolei Linowych to zasadnicza kwestia. PKL jest monopolistą. Albo się jedzie koleją, albo idzie pieszo. Ci, którzy chcą jechać koleją, nie mają alternatywy a jest ich więcej niż wynosi możliwość przewozowa PKL - wyjaśnił.
„Teraz jednak może się to zmienić. TPN w poprzednich latach prowadził badania i obserwował zachowanie turystów na szczycie Kasprowego Wierchu. W połowie czerwca raport w tej sprawie przedstawią specjaliści z Austrii, którym zlecono opracowanie badań. Kiedy znane już będą wyniki obserwacji, będzie szansa na dyskusję i być może na zmianę decyzji sztucznie ograniczającej liczbę pasażerów w wagonikach kolejki linowej na Kasprowy Wierch” - napisano na stronie internetowej Radia Kraków-Małopolska.
Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE