„Zespół prof. Krzysztofa Szwagrzyka, który kieruje Samodzielnym Wydziałem Poszukiwań IPN, przygotowuje się do zbadania kwatery N45 na warszawskim cmentarzu Bródnowskim. Najpewniej znajdują się tam szczątki potajemnie pochowanych ofiar zbrodni sowieckich i ubeckich” - czytamy w „Rzeczpospolitej”.
Prof. Szwagrzyk chciałby jak najszybszego rozpoczęcia prac.
„- Jeśli znaleziono by tam szkielety, ekshumacjami zająłby się prokurator” - powiedział gazecie naczelnik pionu śledczego Warszawskiego Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej Marcin Gołębiewicz.
Z komputerowej ewidencji mogił zbiorowych Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa wynika, że mogą się tam znajdować zwłoki co najmniej 47 żołnierzy podziemia niepodległościowego, m.in. słynnego Mariana Bernaciaka-„Orlika”.
Naczelnik Oddziałowego Biura Edukacji Publicznej IPN w Warszawie doktor Tomasz Łabuszewski wyjaśnił w rozmowie z „Rz”, że historycy nie dysponują listą zamordowanych w praskich katowniach w latach 1944–1947 i „z tego powodu identyfikacja osób może być znacznie trudniejsza niż w przypadku Łączki”, a na cmentarzu Bródnowskim mogły zostać potajemnie pochowane nawet setki osób.
„Egzekucje na prawym brzegu Wisły odbywały się w więzieniu karno-śledczym przy ul. 11 Listopada (potocznie nazywanym <Toledo>). Z uwagi na bliskość cmentarza i fakt, że ulica Odrowąża była zaciszna i niezamieszkana, wywóz ciał i chowanie ich w zbiorowej mogile nie rzucały się w oczy. Jak ustalili historycy, wyroki w <Toledo> były wykonywane w dwóch piwnicach pod dziedzińcem więzienia oraz w załomie muru. W latach 70. na tym miejscu zbudowano bloki. A w czasie prac ziemnych robotnicy znajdowali ludzkie szczątki. Były one zabierane przez Służbę Bezpieczeństwa” - czytamy w gazecie.
Dr Łabuszewski twierdzi, że na cmentarzu Bródnowskim chowano też patriotów rozstrzelanych po wyrokach wydanych przez trybunały wojskowe Armii Czerwonej i zamęczonych w placówkach NKWD oraz Urzędu Bezpieczeństwa.
„Na cmentarzu najpewniej byli też potajemnie chowani żołnierze podziemia niepodległościowego, którzy zostali zabici w organizowanych przez UB obławach poza Warszawą. Historycy przypuszczają, że tajne pochówki mogły się także odbywać na cmentarzu Żydowskim na Bródnie i tzw. cmentarzu cholerycznym. Zespół profesora Szwagrzyka w ciągu ostatnich trzech lat prowadził także prace ekshumacyjne na cmentarzu Powązkowskim i przy ul. Wałbrzyskiej na Służewcu. Znaleziono tam szczątki ponad 200 osób, 40 żołnierzy udało się zidentyfikować” - napisała „Rzeczpospolita”.
Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE