Najpierw z gabinetu prezydenta Słupska Roberta Biedronia został zdjęty portret Jana Pawła II, co stało się za przyczyną nowego ojca miasta uważającego, że ratusz - jako miejsce publiczne - powinien zachować świecki charakter. Teraz zniknęło godło państwowe, czyli orzeł w koronie.
W rozmowie z reporterem Radia Gdańsk Biedroń stwierdził, że nie wie, jak to się stało.
- Wróciłem z delegacji i zauważyłem brak godła. Jestem tym zaskoczony i zasmucony. Zapewniam, że nie kazałem go zdejmować. Pytałem moich współpracowników, ale nikt nic nie wie o tej sprawie. To dziwna sytuacja, zamierzam w tej sprawie interweniować, być może złożę jakieś zawiadomienia do organów ścigania. Naprawdę nie wiem, co o tym myśleć.
Po wiszącym przez lata na ścianie prezydenckiego gabinetu godle pozostała tylko pusta rama.
Zaiste, dziwne rzeczy dzieją się w Słupsku pod nowymi rządami.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE