Jest wysoce prawdopodobne, że zanim Panteon Żołnierzy Niezłomnych (Wyklętych) powstanie na wojskowych Powązkach, podobne mauzoleum wybuduje niewielka gmina Wydminy (powiat giżycki w województwie warmińsko-mazurskim) w miejscu pochówku żołnierzy 3. Brygady Wileńskiej Narodowego Zjednoczenia Wojskowego na cmentarzu w Orłowie.
Jak poinformował Polska Agencję Prasową wójt Wydmin Radosław Król, budowa rozpocznie się jeszcze w tym roku.
W lutym na orłowskim cmentarzu pochowano szczątki dziewięciu żołnierzy odnalezione przez Fundację Niezłomni im. Zygmunta Szendzielarza - „Łupaszki” na dawnym polu bitwy pod wsią Gajrowskie na skraju Puszczy Boreckiej, gdzie zginęli 16 lutego 1946 roku w walce z formacjami komunistycznego aparatu terroru.
„Według historyków, w nieznakowanych jamach grobowych na dawnym polu bitwy może jeszcze leżeć nawet 13 innych poległych. Tegoroczne poszukiwania, prowadzone w kilku wytypowanych miejscach, zakończyły się niepowodzeniem. Fundacja zamierza kontynuować te prace. Badania identyfikacyjne odnalezionych szczątków prowadzi Instytut Genetyki Sądowej w Bydgoszczy, trwają też poszukiwania rodzin poległych. Na podstawie materiału genetycznego ustalono dotychczas tożsamość jednego z żołnierzy - dowódcy 2. plutonu Pogotowia Akcji Specjalnej brygady ppor. Jana Boguszewskiego, ps. Bitny. W najbliższym czasie mogą być znane wyniki prac nad identyfikacją kolejnego - ppor. Włodzimierza Jurasowa ps. Wiarus” - czytamy w depeszy PAP.
- Zdecydowaliśmy się na budowę panteonu, żeby nadać miejscu pochówku tych żoł-nierzy odpowiedni charakter. To ważny element na¬szej lokalnej historii - powiedział PAP Król.
„Konkurs na zaprojektowanie panteonu zostanie rozstrzygnięty pod koniec czerwca. Częścią tego upamiętnienia ma być metalowy krzyż, który stał kiedyś w miejscu prowizo-rycznego pochówku poległych na polu bitwy. Odsłonięcie panteonu zaplanowano w 70. rocz-nicę bitwy. Wójt zapowiedział też, że zostanie odtworzony i oznakowany szlak bojowy V Brygady Wileńskiej w tej części Mazur. Jego zdaniem, nawet tak mała gmina jest w stanie za-dbać o godne upamiętnienie żołnierzy wyklętych, co ma służyć patriotycznemu wychowaniu młodzieży” - napisała PAP.
Pod wsią Gajrowskie doszło do największej na Mazurach bitwy niepodległościowego podziemia z formacjami komunistycznymi.
„Podczas postoju na kwaterach główne siły - liczącej 130 żołnierzy brygady pod dowództwem kpt. Romualda Rajsa-<Burego> - zostały zaskoczone przez obławę, w której uczestniczyło 1,5 tys. funkcjonariuszy NKWD, UB, KBW i MO. W kilka dni po bitwie pozostawione na polu bitwy ciała dziewięciu z poległych odnaleźli i pogrzebali mieszkańcy wsi” - czytamy w depeszy Polskiej Agencji Prasowej.
Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE