Proboszcz parafii pw. Świętego Jerzego w Prószkowie (woj. opolskie) ksiądz Andrzej Hanich postanowił iść z duchem czasu i zainstalował w XVII-wiecznym kościele elektroniczną kropielnicę.
Urządzenie składa się z ozdobnej obudowy z drewna dębowego kryjącej wewnątrz elektronikę potrzebną do dozowania wody oraz z misy, do której ona spływa.
„Kropielnica działa na zasadzie fotokomórki. Wierny umieszcza rękę pod czujnikiem i w ten sposób uruchamia dozownik. Dodatkową funkcją kropielnicy jest informowanie księdza o liczbie osób, które z urządzenia skorzystały. Specjalna aplikacja wysyła raporty na telefon proboszcza” - opisano tę nowinkę techniczną na stronie internetowej Telewizji TVN 24.
Skąd wziął się ów pomysł?
Ks. Hanich zauważył, że w jego kościele zanika stary zwyczaj żegnania się dłonią zamoczoną w święconej wodzie zaczerpniętej z misy umieszczonej przy wejściu.
- Ludzie prawdopodobnie obawiali się braku higieny - stwierdził duchowny na antenie TVN 24.
Z rozwiązaniem problemu pośpieszył znajomy majsterkowicz.
- Stwierdził, że czas spróbować czegoś innego. Po dwóch latach prac powstała kropielnica dozująca poświęconą wodę.
Zauważamy, że nowe wypiera stare - wyjaśnił ks. proboszcz.
Na razie ze świątyni nie zniknęły tradycyjne misy, ale wierni coraz chętniej korzystają z technologicznej nowinki.
Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE