KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Piątek, 29 listopada, 2024   I   07:36:51 AM EST   I   Błażeja, Margerity, Saturnina
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Prezydent Warszawy też przeciw „Czterem śpiącym”

22 lutego, 2015

Lepiej późno niż wcale, chociaż sprawa nie jest jeszcze przesądzona, bo decyzję może podjąć - wedle kompetencji - Rada Miasta Warszawy. Tak można podsumować wypowiedź prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz dla Radia RMF FM, którego dziennikarz spytał ją, czy pomnik Braterstwa Broni (powszechnie zwany „Czterema śpiącymi”) powróci na plac Wileński.

Wiceprzewodnicząca Platformy Obywatelskiej, która do tej pory broniła sowieckiego monumentu, uporczywie powołując się na umowę między Polską a Rosją w sprawie wzajemnej opieki nad znakami pamięci, najwyraźniej zmieniła zdanie, powiedziała bowiem:

- Wyraźnie widać, że nie ma woli politycznej. Myślę, że nie można tego rozpatrywać też w kategoriach kompletnie ahistorycznych, tzn. to co robi dzisiaj Rosja kojarzy się z tym, co działo się w krajach tzw. demokracji ludowej po przejściu wojsk radzieckich. Na pewno nie była to suwerenna decyzja narodu. W związku z tym nie ma takiej woli politycznej i uważam, że w związku z tym on tam już nie wróci.

Dopytywana o to, gdzie powinni trafić „Czterej śpiący”, odparła:

- O tym powinni zdecydować radni, myślę, że będzie na ten temat debata. Natomiast nie ma woli wśród radnych, a to jest przede wszystkim ich kompetencja. Ja też nie mam sentymentu do tego pomnika. (…) W każdym razie myślę, że nie ma w obecnej sytuacji historycznej woli, żeby taki pomnik wrócił. Nie chcą też tego mieszkańcy. On w to samo miejsce i tak by nie wrócił.

Czyżby jeden z najbardziej kłujących w oczy symboli zniewolenia Polski przez Sowietów miał wreszcie trafić tam, gdzie od dawna winien się znajdować, czyli na śmietnik historii?


Jerzy Bukowski

Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News