- Home >
- WIADOMOŚCI >
- Polska
Bronisław Komorowski o przemocy wobec kobiet, wyborach prezydenckich i Ukrainie
16 lutego, 2015
Prezydent w "Kropce nad i" w TVN 24 poruszył m.in. kwestie debaty prezydenckiej, ratyfikacji konwencji o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet....
Prezydent Bronisław Komorowski zapowiedział w "Kropce nad i" w TVN 24, że przed ratyfikacją konwencji o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet zbada zgodność dokumentu z konstytucją oraz jego wpływ na polskie prawo.
Prezydent zwrócił uwagę, że konwencja jeszcze nie trafiła na jego biurko. Zaznaczył, że przed podjęciem decyzji zbada konwencję. - Będę się koncentrował na zbadaniu przede wszystkim dwóch aspektów: konstytucyjności – bo to mój obowiązek prezydencki, to jest zapisane w konstytucji i drugiej kwestii ewentualnego wpływu konwencji na prawo polskie – zapowiedział.
Ocenił, że na razie, z tego, co czyta, z istotnych zagrożeń w polskim prawie nie widzi. - Natomiast widzę ogromny problem, jakim jest kwestia zjawisk dosyć częstych – patologii w stosunku do kobiet, przemocy. Dostrzegam również mankamenty języka użytego w tej konwencji – dodał.
Debaty ...
Bronisław Komorowski wskazywał, że środowisko PiS odmawiało jakiejkolwiek debaty w ramach Kancelarii Prezydenta przez 5 lat. Zwrócił uwagę, że Jarosław Kaczyński 24 razy nie przyjmował zaproszenia na Radę Bezpieczeństwa Narodowego.
- Teraz raptem chcą koniecznie dyskutować. Tu nie chodzi ani o poglądy, ani o debatę, tylko chodzi chyba o wymierny interes czysto wyborczy - ocenił prezydent.
Zdaniem prezydenta wystawianie do walki o najważniejszy urząd w państwie, gdzie trzeba mieć wiedzę i kwalifikacje z zakresu polityki obronnej, wojska, systemu bezpieczeństwa, z polityki zagranicznej , osób bez wystarczającej wiedzy zdobytej w praktyce i bez doświadczenia wydaje się czymś, co nie świadczy o szacunku do państwa polskiego. - Nie ze strony kandydatów, tylko środowisk, które te osoby zgłaszają - dodał.
- W imię odpowiedzialności za Polskę powinno się kandydować wtedy, kiedy już się zgromadziło wiedzę i umiejętności, żeby je w ramach prezydentury Polsce oddać - zaznaczył.
- Odnoszę wrażenie, że partie polityczne wystawiające wielu kandydatów nie zadbały o to, aby dysponowali oni wystarczającym doświadczeniem z zakresu obronności, polityczki zagranicznej. A to są podstawowe zadania prezydenta - uważa Bronisław Komorowski.
Porozumienie w sprawie Ukrainy
Prezydent pytany czy Polska nie powinna uczestniczyć w zawieraniu porozumienia odparł, że Francja i Niemcy mają szczególne wpływy na politykę europejską. - Nasza polska rola polegała m.in. na tym, aby we wcześniejszym okresie doprowadzić do tego, żeby w sprawy ukraińskie zaangażowała się i Francja, i Niemcy, i cała UE - mówił. Zwrócił uwagę, że był taki okres, w którym Polska była właściwie jedynym sojusznikiem kursu prozachodniego Ukrainy.
- Swoją rolę odegraliśmy. Dziś powinniśmy być dumni z tego, że zdołaliśmy przekonać inne kraje europejskie do podjęcia misji na rzecz Ukrainy - zaznaczył prezydent
www.prezydent.pl
KATALOG FIRM W INTERNECIE