KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Piątek, 29 listopada, 2024   I   11:30:47 AM EST   I   Błażeja, Margerity, Saturnina
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Rosyjska manifestacja pod pomnikiem sowieckiego zbrodniarza

15 lutego, 2015

- Pomnik generała Iwana Czerniachowskiego powinien pozostać w Pieniężnie - powiedział ambasador Federacji Rosyjskiej w Polsce Siergiej Andriejew podczas dzisiejszej uroczystości zorganizowanej w 70. rocznicę śmierci sowieckiego dowódcy odpowiedzialnego za likwidację oddziałów Armii Krajowej na Wileńszczyźnie (wszystkie cytaty za depeszą Polskiej Agencji Prasowej).

Usunięcia monumentu chcą od ponad roku władze tego miasta, którego rada podjęła stosowną uchwałę.

Andriejew był pytany przez dziennikarzy, czy pomnik nie powinien zostać przeniesiony na któryś z cmentarzy wojennych, co proponują władze Pieniężna.

- Wydaje nam się bardziej logicznym, że pomnik będzie stał w tym miejscu, gdzie generał zginął, bo jest to znak upamiętniający jego śmierć. Uważamy, że nie ma podstaw, by przenosić ten pomnik w inne miejsce - odpowiedział.

„Rosyjski dyplomata zwrócił też uwagę, że na obchody przyjechała delegacja Stowarzyszenia Spadkobierców Polskich Kombatantów II Wojny Światowej, żeby uczcić pamięć generała. Podziękował też władzom woj. warmińsko-mazurskiego, na których zlecenie uporządkowano przed uroczystością otoczenie pomnika” - czytamy w depeszy PAP.

W uroczystościach wzięło udział kilkudziesięciu Rosjan, w tym kierownictwo Ambasady Rosji w Warszawie i Konsulatu Generalnego FR w Gdańsku, przedstawiciele dumy obwodowej z Kaliningradu, delegacja samorządowców i młodzież z Mamonowa oraz rosyjscy dziennikarze.

„Pod pomnikiem złożono wieńce i kwiaty. Rosjanie przywieźli też portret generała, przy którym zapalili znicze. Uroczystości, które zabezpieczała policja, miały spokojny przebieg. Nie było przeciwników upamiętnienia sowieckiego generała” - napisała PAP.

Uchwałę Rady Miasta Pieniężna z 2014 roku o usunięciu pomnika kata AK poparła Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, która poinformowała o tym stronę rosyjską. Argumentem jest to, że gen. Czerniachowski odegrał zdecydowanie negatywną rolę wobec Polski i Polaków.

O zaplanowanych na niedzielę uroczystościach Rosjanie poinformowali wcześniej polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych i władze samorządowe Pieniężna.

Jak powiedział PAP burmistrz Kazimierz Kiejdo, wystąpili oni o zgodę na zorganizowanie zgromadzenia z udziałem około 60 osób.

- Wydałem takie zezwolenie, bo pismo spełniało wszystkie warunki formalne - dodał przypominając, że przed rokiem Rosjanie nie tylko zorganizowali uroczystości bez uzyskania zgody władz miejskich, ale w dodatku samowolnie odnowili pomnik, malując go białą farbą. Podkreślił, że samorząd nie zmienił zdania wobec pomnika, który określił jako „obiekt stanowiący symbol sowietyzacji Polski w czasach komunizmu”.

Poprzednim obchodom organizowanym przez Rosjan w Pieniężnie towarzyszyły pikiety i happeningi przeciwników upamiętniania w Polsce sowieckiego generała.

„W maju ub. roku nieustaleni sprawcy rozbili tablice pamiątkowe i namalowali na pomniku czerwoną farbą znak Polski Walczącej oraz napisy <Precz z komuną> i <Mordercy>. Do incydentu doszło przed spodziewaną wizytą delegacji z obwodu kaliningradzkiego, związaną z obchodzonym w Rosji Dniem Zwycięstwa” - przypomniała PAP.

Pomnik zbudowano w latach 70 XX wieku niedaleko miejsca, gdzie sowiecki dowódca został śmiertelnie raniony odłamkiem pocisku artyleryjskiego podczas operacji wschodniopruskiej. Pochowano go w Wilnie, a po odzyskaniu przez Litwę niepodległości jego szczątki przeniesiono na cmentarz w Moskwie.

„Do czasu uchwalenia przez radnych woli usunięcia pomnika, Rosjanie nie organizowali oficjalnych uroczystości w tym miejscu. Monument z popiersiem generała od lat stał praktycznie zapomniany i zarastał krzakami. Według historyków, Czerniachowski jako dowódca 3. Frontu Białoruskiego był odpowiedzialny za aresztowanie płk. Aleksandra Krzyżanowskiego-„Wilka” i rozbrojenie 6-8 tys. żołnierzy wileńskiej AK. Wielu z nich zostało zesłanych do łagrów lub przymusowo wcielonych do Armii Czerwonej” - czytamy w depeszy Polskiej Agencji Prasowej.

Mam nadzieję, że omówiona wyżej uroczystość skłoni władze Pieniężna do przyspieszenia działań mających na celu usunięcie (przeniesienie) pomnika człowieka współodpowiedzialnego za zbrodnie na Polakach, a ROPWiM oraz MSZ udzielą im wszelkiej pomocy w tej materii, aby na przyszłość nie dochodziło już do tak skandalicznej ceremonii jak dzisiejsza.


Jerzy Bukowski

Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News