KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Piątek, 29 listopada, 2024   I   10:29:29 AM EST   I   Błażeja, Margerity, Saturnina
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Wygodne życie morderców ks. Popiełuszki

09 lutego, 2015

W 30. rocznicę wydania wyroku sądowego na zabójców błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki „Fakt” przyjrzał się warunkom, w jakich dzisiaj żyją.

Dowodzący akcja były kapitan Służby Bezpieczeństwa Grzegorz Piotrowski (64 lata) mieszka pod zmienionym nazwiskiem w Łodzi i według nieoficjalnych informacji pobiera resortową emeryturę. Przez kilka lat lata pisywał do skrajnie antyklerykalnego tygodnika „Fakty i Mity”.

Mieszkający w Tarnowie porucznik Leszek Pękala ( 63 l.) jako Paweł Nowak był akwizytorem ogłoszeń do „Życia Warszawy”.
Waldemar Chmielewski (60 l.) mieszka w Warszawie, prowadził firmę handlującą sprzętem sportowym obecnie podobno zmienił branżę na budowlaną.

Najwyższy stopniem i funkcją z oskarżonych w toruńskim procesie pułkownik Adam Pietruszka (77 l.) skazany - jako bezpośredni przełożony funkcjonariuszy - za kierowanie zbrodnią otrzymuje co miesiąc 3900 złotych emerytury.

„Żaden z winnych nie odsiedział pełnej kary. Po osobistej interwencji gen. Czesława Kiszczaka (90 l.) w 1986 r. trzem skazanym drastycznie obniżono wyrok. Grzegorzowi Piotrowskiemu w wyniku amnestii zmniejszono wyrok z 25 na 15 lat. Nikt nigdy nie uwierzył, że to ta czwórka sama wymyśliła porwanie i zabicie księdza Popiełuszki. Ówczesny szef Służby Bezpieczeństwa gen. Władysław Ciastoń i dyrektor IV Departamentu MSW odpowiedzialnego za Kościół. gen Zenon Płatek († 82 l.) w procesie zakończonym w 1994 roku zostali uznani za niewinnych...” - czytamy w „Fakcie”.

Co pewien czas pojawiają się w mediach sugestie, że ustalony podczas procesu w Toruniu przebieg wydarzeń prowadzących do śmierci kapłana nie odpowiada stanowi faktycznemu. Być może ks. Popiełuszkę już w dniu porwania na szosie przejęła inna ekipa, prawdopodobnie z wojskowych służb specjalnych, która przewiozła go do fortu pod Kazuniem, aby wydobyć zeń przy pomocy tortur zeznania bądź zmusić do współpracy, a zamordowała go znacznie później niż głosi oficjalna wersja.

Czy prawda o okolicznościach, miejscu i czasie śmierci ks. Jerzego Popiełuszki ujrzy kiedyś światło dzienne?


Jerzy Bukowski

Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News