Burmistrz Muszyny Jan Golba zarzucił działającej na rzecz czystego środowiska fundacji ClientEarth działanie na szkodę uzdrowisk poprzez publikowanie w jej raporcie nieprawdziwych danych o zanieczyszczeniu powietrza - poinformował „Dziennik Polski”.
„- Nie mogę tego tak zostawić. Za dużo włożyliśmy pieniędzy w infrastrukturę uzdrowiskową i promocję, by teraz jakiś raport, pokazujący nieprawdziwe informacje, zniweczył nasze wysiłki” - powiedział Golba gazecie.
Oburzyło go stwierdzenie, że ze względu na zanieczyszczenia „żadne uzdrowisko nie kwalifikowałoby się dzisiaj do nadania mu takiego statusu”, a w związku z tym pobieranie opłat klimatycznych od turystów i kuracjuszy jest niewłaściwe. Uważa on, że raport został oparty o dane inspekcji ochrony środowiska dotyczące zanieczyszczenia w strefach, a nie w poszczególnych miejscowościach.
„- Nasza gmina jest w tej samej strefie co Nowy Sącz. To w tym mieście jest stacja monitoringu, a u nas jej nie ma. Nie można więc twierdzić, że w Muszynie jest takie samo powietrze jak w odległym o 50 kilometrów Nowym Sączu” - dodał burmistrz, według którego zarządzana przezeń gmina spełnia wszystkie wymogi dla uzdrowiska, co potwierdzają specjalistyczne badania.
Według Golby raport ClientEarth to działanie na szkodę Muszyny i wszystkich uzdrowisk.
„Dlatego wysłał do ekologów pismo przedprocesowe, w którym zażądał odszkodowania w wysokości 1 mln zł. - Ta kwota może być znacznie wyższa - nie kryje Golba. W przyszłym miesiącu bowiem zbierają się członkowie Stowarzyszenia Gmin Uzdrowiskowych. I wtedy zapadnie decyzja, czy odszkodowania będą domagać się wszystkie uzdrowiska, np. poprzez pozew zbiorowy. Przedstawiciele ClientEarth nie chcą komentować sprawy. Zapowiadają, że stanowisko przedstawią w przyszłym tygodniu” - czytamy w „Dzienniku Polskim”.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE